Pułapka na emerytów! Przekroczą tę kwotę i będą musieli zapłacić
Jak już wyliczyliśmy na podstawie wskaźników ekonomicznych GUS waloryzacja emerytur wyniesie 14,8 proc. To oznacza spory wzrost świadczeń, który ma pomóc emerytom przetrwać drożyznę. Jednak takie rozwiązanie zawiera pułapkę związaną z kwotą wolną od podatku.
Dla przypomnienia, Polski Ład wprowadził kwotę wolną od podatku wysokości 30 tys. zł, czyli 2,5 tys. zł brutto miesięcznie. Jeśli emerytura seniora nie przekraczała rocznie 30 tys. zł, to był zwolniony z podatku dochodowego. Jednak po waloryzacji wysokości 14,8 proc. senior otrzymujący do tej pory 2200 zł brutto miesięcznie, będzie otrzymywał już 2526 zł brutto, więc tym samym załapie się do pierwszego progu podatkowego i zapłaci podatek PIT wysokości 17 proc. Oczywiście podatek płaci się od nadwyżki, czyli 2500 zł jest zwolnione z podatku dochodowego, ale nadwyżka (w tym wypadku 26 zł), będzie opodatkowana. To jednak obniża kwotę realnej waloryzacji.
Realna waloryzacja będzie mniejsza niż wskaźnikowa
Jak wyliczył prezes Instytutu Emerytalnego dr Antoni Kolek w rozmowie z Gazetą Wyborczą, emeryt który dostawał do tej pory 2400 zł brutto miesięcznie, po waloryzacji będzie dostawał 2755,20 zł brutto. Na rękę dostanie 2476,60 zł, więc w jego przypadku waloryzacja wyniesie nieco ponad 13 proc., bo co miesiąc będzie odprowadzał 30,6 zł zaliczki na podatek, w całym 2023 roku od marca do grudnia odda urzędowi skarbowemu ponad 300 zł, wzrośnie także jego składka zdrowotna z 216 do 248 zł.
Wygląda więc na to, że problem będzie się pogłębiał przy kolejnych waloryzacjach. Rząd, żeby coś na to poradzić musiałby zwiększyć kwotę od wolną od podatku, co jednak prawdopodobnie nie nastąpi, choćby ze względu na to, że zmiana zmniejszyłaby znacznie dochody do budżetu państwa.
Zazdrościsz mundurowym wcześniejszej emerytury?
Posłuchaj, jakie ma zalety i WADY, a może szybko przestaniesz...
Listen on Spreaker.