Jak informowaliśmy w środę, projekt nowelizacji prawa energetycznego, nad którą pracuje obecnie Ministerstwo Energetyki zakłada zastąpienie stanowiska Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki trzyosobową Komisją Nadzoru Energetyki. Zdaniem opozycji, zmiana ta ma sprawi, że nikt nie będzie mógł powstrzymać rządu od podejmowania kontrowersyjnych decyzji dotyczących np. łączenia spółek energetycznych lub ryzykownych inwestycji i projektów.
Sprawdź także: Rachunki za ciepło pójdą w górę? Polska musi spełnić unijne normy
Przypomnijmy, że nowa komisja będzie organem właściwym m.in. do wyznaczania nominowanych operatorów rynku energii elektrycznej (NEMO). Będzie mogła także odrzucać usługi jednolitego łączenia rynków dnia następnego i dnia bieżącego świadczone przez NEMO.
Ponadto Komisja Nadzoru Energetyki będzie wykonywała uprawnienia Prezesa UOKiK w zakresie praktyk ograniczających konkurencję, nadużywania pozycji dominującej, kontroli koncentracji, stosowania niedozwolonych postanowień wzorców umownych oraz praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, które zostały przewidziane w ustawie z 16 litego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów wobec przedsiębiorstw energetycznych.
Do uprawnień Komisji NRE należeć będzie także zmienianie treści umowy o świadczenie usług przesyłania lub dystrybucji paliw gazowych lub energii między sprzedawcą a OSD lub OSP z urzędu lub na wniosek strony. Nowy organ będzie mógł również zobowiązywać do zmiany umowy jej strony.
Czytaj też: 6 kroków do zmiany sprzedawcy gazu
„Celem projektu ustawy jest przyczynienie się do dalszego rozwoju rynku energii elektrycznej i gazu ziemnego oraz skutecznego wykonywania uprawnień przez regulatora. W związku z przypisaniem regulatorowi szeregu nowych zadań i stale wzrastającej jej liczby, np. w kontekście tzw. pakietu zimowego, niezbędne jest zapewnienie należytego i terminowego ich wykonywania. Kolegialność gwarantuje większą skuteczność wykonywania obowiązków oraz mniejszą podatność na wpływy przy podejmowaniu decyzji w sektorze energetyki. Dodano, że takie rozwiązanie pozostaje w zgodzie z prawem UE, a tożsame rozwiązania obowiązują w wielu innych państwach UE" – czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Zobacz również: Opłata mocowa odchodzi na dalszy plan. Nie będzie wyższych rachunków za prąd?
Źrółdło: rmf24.pl, Superbiz.pl