Kiedy zostaną wprowadzone renty wdowie?
- W obliczu zwiększającej się liczby osób starszych to rozwiązanie jest odpowiedzią na ważną potrzebę społeczną - powiedziała minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka-Dziemanowicz Bąk.
Projekt emerytur wdowich powstał z inicjatywy ponad 20 organizacji, w tym Porozumienia Ogólnopolskiego Związku Zawodowego oraz z udziałem Lewicy. Podpisało się pod nim ponad 200 tys. obywateli, na początku lutego trafił do komisji po pierwszym czytaniu w Sejmie.
W trakcie posiedzenia komisji posłanka PiS Joanna Borowiak wnioskowała, aby komisja zajęła się projektem złożonym przez posłów PiS w marcu, który w kwietniu skierowano do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Polityk opozycji zarzuciła rządowi zbyt wolne tempo prac.
W odpowiedzi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk stwierdziła, że to PiS umieścił za czasów swoich rządów dwa projekty w tej sprawie (obywatelski i poselski) w sejmowej zamrażarce. Z innych wypowiedzi minister wynika, że istnieje możliwość, aby wprowadzić program jeszcze w tym roku.
Co zmieni renta wdowia?
Obecnie, w przypadku zbiegu prawa do kilku świadczeń emerytalno-rentowych, obowiązuje zasada wypłaty jednego świadczenia. Dlatego po śmierci małżonka osoba owdowiała może zachować swoją emeryturę albo z niej zrezygnować i wybrać rentę rodzinną po zmarłym.
Projekt proponuje, aby owdowiała osoba mogła zachować swoje świadczenie i powiększyć je o 50 procent renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub pobierać rentę rodzinną po zmarłym małżonku i 50 procent swojego świadczenia. Kwota pobieranych świadczeń nie będzie mogła jednak być wyższa niż trzykrotność wartości przeciętnej emerytury w Polsce.
Szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że projekt jest ważny m.in. z powodów zmian demograficznych zachodzących w polskim społeczeństwie.
- W obliczu zwiększającej się liczby osób starszych i rosnącej liczby jednoosobowych gospodarstw emeryckich proponowane rozwiązanie jest odpowiedzią na ważną potrzebę społeczną - powiedziała. Podkreśliła również, że koalicja zobowiązała się do "rozwiązania gwarantujące godne warunki dla seniora po śmierci współmałżonka".
Ze względu na koszty wprowadzenia rozwiązania autorzy projektu zaproponowali, by dojście do pułapu 50 proc. świadczenia było stopniowe, tzn. najpierw byłoby to 15 proc. tego drugiego świadczenia, potem 20 proc. i docelowo połowa. Koszty projektu szacowane jest na 8-10 mld zł.
Będzie kalkulator do renty wdowiej
MRPiPS zaproponował kilka poprawek do ustawy, jednym z nich było wprowadzenie kalkulatora, dzięki któremu potencjalny beneficjent programu będzie mógł policzyć, jaki wariant wyliczenia będzie dla niego korzystny.
Resort zarekomendował, aby świadczenie na zbiegu było wypłacane przez organ do tego właściwy, czyli np. emeryturę powszechną wypłaca ZUS, a jeśli dochodzi do tego np. renta rodzinna z systemu rolniczego, to jest ona wypłacana przez KRUS.
Wiceminister w resorcie Sebastian Gajewski poinformował również, że obecnie ok. 600 tys. osób pobiera emeryturę i ma zawieszone renty rodzinne, a po wejściu przepisów, część z nich będzie mogła złożyć wniosek o połączenie świadczeń. Dlatego sekretarz stanu ministerstwa zaproponował możliwość składania wniosku włącznie w formie elektronicznej.