„Zarekomendowano organom podatkowym, aby dokonały analizy wykazanych kwot do zwrotu w podatku VAT i w przypadkach, w których brak jest zagrożenia wypłaty nienależnego zwrotu, dokonać tych zwrotów bez zbędnej zwłoki, nie kierując się maksymalnym ustawowym terminem na dokonanie zwrotu" – napisał Cybulski.
Zobacz również: ABC odliczania kosztów od podatku
Jak dodał, gdy pojawią się wątpliwości odnośnie zasadności zwrotu podatku, fiskus powinien wstrzymać jedynie wypłatę tej części kwoty, której one dotyczą. Pozostała część zwrotu podatku powinna zaś trafić do przedsiębiorcy z kolei tak szybko jak jest to możliwe. W takiej sytuacji podatnik może otrzymać również całą kwotę zwrotu podatku, jednak musi w tym celu uiścić zabezpieczenia majątkowego środków.
W odpowiedzi na interpelację Paweł Cybulski zapewnił jednocześnie, że zwiększenie dochodów państwa z tytułu VAT, nie wynikało z opóźnień jego zwrotu, jak twierdzi część polityków opozycji. Przypomniał, że od nieuzasadnionego zatrzymania podatku, skarbówka musi zapłacić odsetki, co nie leży w jej interesie.
Z przedstawionych przez posła danych wynika, że w w I półroczu 2017 r. urzędy przedłużyły termin zwrotu podatku VAT w wysokości 1,57 mld zł, zaś w analogicznym okresie ubiegłego roku było to 3,8 mld zł. Jak informuje „Rzeczpospolita" w tym roku przedsiębiorca czeka na zwrot podatku średnio niecałe 40 dni, podczas gdy w 2016 r. czekał o 4 dni dłużej.
Sprawdź także: Eurocash mógł stracić 100 mln zł przez oszustów podatkowych
Czytaj też: Rząd w końcu się przyznaje! Musimy podnieść podatki
Zobacz również: Jaka kara grozi za oszustwa podatkowe?
Źródło: „Rzeczpospolita", money.pl