Rodzina Tomasza Komendy nie może liczyć na odszkodowanie?

2018-03-21 1:18

Gdy dochodzi do skazania, cierpi nie tylko winny, ale i jego rodzina. O jeszcze większym, wręcz nieopisanym dramacie mogą mówić ci, których członek rodziny jest skazywany niesłusznie. Walka o prawdę dla Tomasza Komendy trwa. 18 lat więzienia to dopiero początek batalii o przywrócenie dobrego imienia. Jego i jego bliskich.

Tomasz Komenda na wolności

i

Autor: Tomasz Gola Tomasz Komenda na wolność wyszedł po 18 latach odsiadki

Odszkodowanie dla Tomasza Komendy to tak naprawdę długa droga, ale eksperci są zgodni, że będzie zakończona pomyślnie. Niezależnie od wyliczeń niesłusznie skazany otrzyma i pieniądze za lata spędzone w więzieniu i ewentualne zadośćuczynienie za poniesione straty moralne oraz fizyczne. Co jednak z jego rodziną?

ZOBACZ: Tomasz Komenda będzie musiał zapłacić za pobyt w więzieniu?

- W teorii to można walczyć o wszystko – odpowiada zagadkowo dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - W praktyce działają przepisy, które chronią interesów pana Tomasza, ale już nie jego rodziny.

Ekspert w sprawie prawa karnego, Piotr Kładoczny mówi mi wprost – jeżeli przez wyrok, jaki odbył Tomasz Komenda, jego rodzinie stała się krzywda, to oczywiście mogą się oni ubiegać o odszkodowanie. Ale już nie „urzędowo" a cywilnie.

- Jeżeli z powodu skazania Tomasza jego rodzinie działa się jakaś krzywda, to mogą ubiegać się o odszkodowanie, ale powinny być na to dowody – tłumaczy dr Kładoczny.

To, o czym mówi się w przypadku osadzonego, czyli „straty moralne" okazuje się nie dotykać rodziny. Ta nie może liczyć na „płaszcz prawa" - jeżeli poczuła, że z powodu wyroku jej sytuacja się pogorszyła, powinna się zgłosić... do sądu.

ZOBACZ: Rząd podnosi cenę paliw o 10 gr na litrze. Chce też dodatkowej opłaty dla kierowców

- Rodzina z powodu skazania Tomasza mogła ucierpieć, ale kwestie zadośćuczynienia czy odszkodowania w takim wypadku nie są zależne od Kodeksu Postępowania Karnego o ile nie zostały zgłoszone, nie toczy się w ich sprawie postępowania – tłumaczy Kładoczny. - W skrócie to jest sprawa praw i krzywd pana Komendy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki