Tematem podatków - w tym przyszłorocznej kwoty wolnej czy 50 proc. odpisem kosztów uzyskania przychodu zajmuje się rząd na wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów. - Obniżymy podatki poprzez to, że od 1 stycznia 2018 roku znacząco, znowu, po raz drugi, zwiększymy kwotę wolną od podatku - z 6,6 tys. zł na 8 tys. zł dla tych najuboższych osób - mówił jeszcze we wrześniu wicepremier Mateusz Morawiecki.
Zobacz również: Polska w czołówce krajów o najniższym bezrobociu w Unii Europejskiej
Minister finansów zapowiedział też podniesienie progu z 11 tys. zł do 13 tys. zł - ten od którego ta kwota z 6,6 tys. zł dzisiaj malała do obowiązującej wcześniej i obecnie poprzedniej kwoty wolnej od podatku 3091 zł - dodał polityk PiS. - Dzisiaj beneficjentem kwoty wolnej od podatku jest 3 mln 400 tys. osób. W nowym systemie będzie to 5-6 mln osób - podkreślił Morawiecki.
Z kolei takie osoby, których dochód, stanowiący podstawę opodatkowania, będzie wyższy niż założone 8 tys. zł, ale niższy niż 13 tys. zł, mają płacić mniejszy podatek. Kwota zmniejszająca ich podatek będzie bowiem malała wraz ze wzrostem podstawy obliczenia tego podatku i ma wynosić od 1440 zł do 556,02 zł. Osoby zaś o dochodach przekraczających 13 tys. zł, ale nie wyższych niż 85 528 zł, będą mogły pomniejszyć podatek o 556,02 zł. Dla osób z dochodem powyżej 85 528 zł kwota zmniejszająca podatek będzie maleć ze wspomnianych 556,02 zł do 0 zł dla tych z dochodami wyższymi niż 127 tys. zł.
Przypomnijmy, że od 2017 kwota wolna od podatku wzrosła z 3091 zł do 6,6 tys. zł. Ale jedynie dla tych, którzy zarabiają nie więcej niż 6,6 tys. zł. Te osoby w ogóle nie muszą płacić podatku.
Czytaj także: Szara strefa w Polsce. Zobacz, ile codziennie tracimy na przemycie [WIDEO]
Sprawdź też: 10 tys. zł dla emerytów górników i ich rodzin. Rekompensata za deputaty
Zobacz również: RAPORT: Zarobki prostytutek. Gdzie w Polsce zarabiają najwięcej?