- Nie widzę scenariusza, w którym rubel nie zostałby zmiażdżony - powiedział zarządzający aktywami w GAM Investments Paul McNamara, cytowany przez agencję Bloomberg. W górę idą również notowania ropy naftowej. Za ropę Brent trzeba płacić - po wzroście ceny o 6 proc. - blisko 100 dol. Za ropę WTI - 97 dol., czyli 6,11 proc. więcej niż w piątek. Drożeje także złoto (+1,26 proc. do 1911 dol. za uncję), srebro (+1,35 proc.), pszenica (+5,82 proc.), kukurydza (+3,48 proc.) i soja (+2,59 proc.).
W niedzielę Centralny Bank Rosji ogłosił skup złota i zabronił zagranicznym udziałowcom sprzedaż papierów wartościowych rosyjskich firm. - Rosja będzie musiała zapłacić bardzo wysoką cenę za inwazję na Ukrainę - powiedział wczoraj szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
Polecany artykuł:
System płatności SWIFT
Rosyjski bank centralny poinformował w poniedziałek rano o podwyższeniu głównej stopy procentowej z 9,5 do 20 proc. Ten ruch ma powstrzymać deprecjację rubla i wzrost inflacji, gdy Zachód nałożył na Rosję nowe sankcje gospodarcze za agresję tego kraju na Ukrainę. Bank centralny nakazał również rosyjskim firmom sprzedawanie 80 proc. wpływów walutowych.
Przyjęte przez USA, Unię Europejską, Wielką Brytanię i ich sojuszników sankcje zakładają m.in. odcięcie niektórych rosyjskich banków od międzynarodowego systemu płatności SWIFT, restrykcje wobec rosyjskiego banku centralnego, mające ograniczyć możliwość korzystania z rezerw walutowych oraz działania przeciwko rosyjskim oligarchom.
Wyprzedaż rosyjskich aktywów zapowiedział w niedzielę Norges Bank Investment Management, zarządzający największym na świecie norweskim, państwowym funduszem emerytalnym.
Na koniec 2021 roku dysponował on rosyjskimi aktywami o wartości 2,83 mld euro.