Ta linia lotnicza ominie CPK?
Dyrektor handlowy Ryanaira w jednym z wywiadów ostro wypowiedział się na temat Centralnego Portu Komunikacyjnego w Polsce. - Dlatego wydaje mi się, że nowy rząd zrozumie, że pierwszym zadaniem nowego ministra infrastruktury powinno być natychmiastowe porzucenie planu budowy CPK, który jest mrzonką, niemającą prawa się ziścić - stwierdził McGuiness. I podkreślał: - Nie ma przewoźnika, który byłby w stanie obsłużyć CPK. Ryanair z pewnością nigdy tam nie poleci i żadna inna linia nie ma tak dużo samolotów, by w pełni wykorzystać zakładany potencjał tego projektu. Dlatego ta inwestycja nigdy się nie powiedzie. Zmarnowano na nią ogromną pulę pieniędzy. Nowy rząd musi zrozumieć, że to projekt skazany na porażkę.
Wygląda na to, że Ryanair generalnie nie patrzy na polskie lotniska przychylnym okiem. Warto zauważyć, że nie tylko negatywnie opiniuje CPK, ale i prowadzi spór negocjacyjny z lotniskiem Warszawa-Modlin. Porozumienie handlowe, jakie przed dekadą linia lotnicza zawarła z portem w Modlinie wygasło, a stawki za obsługę pasażerów w tym porcie wzrosły. To nie podoba się władzom Ryanaira, które to domaga się negocjacji lepszych warunków, w tym także rozbudowy portu, aby mógł podwoić liczbę pasażerów z 3 do 6 mln rocznie. Jeśli żądania nie zostaną spełnione, to wygląda na to, że linia wycofa się z Modlina. Już przenosi część rejsów na inne lotniska.