Rząd wycofuje się z podatku od zbiórek, ale blady cień padł na nowożeńców
Zmieniając przepisy dot. podatków od spadków i darowizn, rząd zwiększył kwoty wolne od podatku przy darowiznach od rodziny, dokładne kwoty podawaliśmy tutaj. W grupach podatkowych utworzono kategorię "wiele osób" co oznaczało opodatkowanie zbiórek charytatywnych, z czego rząd po fali krytyki się ostatecznie wycofał. Jednak dalej w przepisach pozostała kwestia opodatkowania prezentów ślubnych.
Jeśli nowożeńcy po weselu np. budowali dom, czy wykorzystywali zgromadzone pieniądze jako wkład własny na mieszkanie zwykle deklarowali, że pieniądze otrzymali w ramach prezentów ślubnych od wielu osób. Jednak jeśli w życie wejdzie nowelizacja, nowożeńcy będą musieli zsumować wszystkie darowizny i wyliczyć, czy nie przekroczyły one limitu.
Każdy z darczyńców może należeć do innej grupy, więc inaczej będziemy rozliczać prezent od rodziców, a inaczej od dalekiej ciotki, czy wujka. Krótko mówiąc - po weselu nowożeńcy będą musieli sporządzić skomplikowane zeznanie podatkowe.
Jak według nowej ustawy wyliczyć podatek od prezentów ślubnych?
Jak wylicza doradca podatkowy Piotr Leonarski w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", jeśli trzy niespokrewnione osoby dadzą nowożeńcom w prezencie po 20 tys. zł, to muszą pamiętać, że limit kwoty wolnej przy jednej darowiźnie wynosi 18 060 zł, więc trzeba odprowadzić podatek. Jednak trzy osoby dały łącznie 60 tys. zł, czyli przekroczyli limit 54 180 zł przy wielu darczyńców z tej samej grupy. Trudno więc stwierdzić jednoznacznie, czy płacimy podatek od pierwszej darowizny, czy po ich zsumowaniu, a przepisy tego dokładnie nie określają. Pozostaje nam więc jedynie liczyć, że politycy ujmą to w poprawkach do ustawy.
Polecany artykuł: