Są sposoby na uniknięcie podatku handlowego!

W Brukseli jest już skarga na polski podatek handlowy – informuje money.pl. Jak podkreśla portal, skargę złożyło zrzeszenie działających w UE sieci handlowych, EuroCommerce. Jaki jest powód skargi? Prawnicy EuroCommerce twierdzą, że nowe regulacje są stronnicze i uderzają głównie w zagraniczne koncerny. Ich zdaniem aż 95 proc. wpływów z podatku handlowego ma pochodzić właśnie od sieci mających właścicieli spoza naszego kraju. Tym samym wobec polskich władz pojawiają się zarzuty o faworyzowanie rodzimych sprzedawców. Na co liczą przedstawiciele EuroCommerce? Wydaje się, że chodzi im o to, by Komisja Europejska wstrzymała sprawę podatku do 25 października, kiedy to trzeba będzie zapłacić go za wrzesień. Nawet jeśli jednak KE nakaże wstrzymanie poboru nowej daniny, to i tak nie wiadomo, jak zachowa się polski rząd. Skarga do Brukseli może więc okazać się nieudaną próbą ominięcia podatku handlowego.

ZOBACZ TEŻ: To już dziś! W życie wchodzi podatek od marketów

Są jednak inne metody. Już kilka miesięcy temu mówiło się o tym, że sklepy przeniosą się ze swoją ofertą do sieci, jako że sprzedaż przez internet jest wyłączona spod nowego podatku. Jest jeszcze inna możliwość jego obejścia. Ustawa zakłada, że za osobną placówkę handlową uznawany jest sklep pod kątem posiadanego numeru NIP, nawet jeśli działa pod marką dużej sieci. Oznacza to, że podatku nie zapłacą np. sklepy franczyzowe. „Wbrew pozorom takich sklepów jest sporo. Na pewno daniny nie zapłaci polska sieć elektrosklepów Media Expert. Ta sprytnie w ciągu ostatnich trzech miesięcy całą swoją firmę podzieliła na kilkaset spółek-córek. Jak policzyły niedawno wiadomościhandlowe.pl, tylko w ciągu ostatniego miesiąca przybyło 89 podmiotów. W sumie jest ich już 376 na ok. 400 placówek Media Expert. (…) Sieć oczywiście tłumaczy, że zmiana nie jest powiązana z nowym podatkiem. Jednak mało kto w to wierzy” - pisze money.pl.

W czym ma pomóc dzielenie sieci na mniejsze sklepy? Kwotą wolną od podatku handlowego jest suma 17 mln zł miesięcznie. Mało więc prawdopodobne, by mniejsze placówki osiągały wyższą sprzedaż miesięczną, a więc tym samym daniny uda im się uniknąć. Ale, nawet jeśli handlowcy będą musieli płacić, i tak mogą się starać przerzucić koszty podatku na swoich dostawców, a może nawet klientów. Co o tej opcji myślą eksperci?

ZOBACZ: Podatek handlowy to wyższe ceny i zwolnienia? [EKSPERCI KOMENTUJĄ]