Samotny rodzic rozliczy się po nowemu. Kto zyska, a kto straci

Zdaniem ekspertów podatkowych KPMG zmiana powinna być neutralna dla osób zarabiających najmniej, natomiast spora część podatników może na niej stracić. Na nową kalkulację ulgi wpływ będą miały przede wszystkim inne zmiany zapisane w Polskim Ładzie. Jedną z nich będzie podwyższenie kwoty wolnej od podatku, do 30 tys. zł, a także podwyższenie do 120 tys. zł progu dochodów, po przekroczeniu którego ma zastosowanie 32 proc. stawka podatku, a także ulga dla tzw. „klasy średniej”.

ZOBACZ: Rewolucja dla firm. Chodzi o spłatę pożyczek z Tarczy

-Stracą m.in. te osoby, których połowa rocznych dochodów znajdowałaby się poniżej tzw. kwoty wolnej od podatku i których podstawa opodatkowania po zmianie preferencyjnych zasad kalkulacji będzie przekraczała 30 tys. zł. - czytamy w artykule Grzegorza Grochowiny szefa zespołu zarządzania wiedzą w dziale doradztwa podatkowego KPMG oraz Sebastiana Kałuży doradcy podatkowego, supervisor w dziale doradztwa podatkowego w zespole ds. PIT w KPMG, na stronie prawo.pl

Jak wyliczają autorzy, w przypadku osób zarabiających minimalne wynagrodzenie, czyli 3 010 zł brutto miesięcznie od 2022 roku, a więc 36 120 zł brutto rocznie, projektowana zmiana powinna być neutralna.

ZOBACZ: Polski Ład opóźniony. Co z emeryturami bez podatku i kwotą wolną od podatku?

-Po podniesieniu tzw. kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł oraz po odjęciu kosztów uzyskania przychodów oraz składek ZUS, podstawa opodatkowania powinna być poniżej kwoty 30 tys. zł, wobec czego podatek należny powinien wynosić 0 zł -wyliczają Grzegorz Grochowina i Sebastian Kałuża z KPMG.

A od 0 zł nie będzie kwoty, od której będzie można dokonać odliczenia 1500 zł. Osoby lepiej sytuowane mogą realnie stracić. Tu eksperci podają przykład osób zarabiających 6 tys. zł brutto miesięcznie, czyli 72 tys. zł brutto rocznie. Jak wyjaśniają eksperci z KPMG, ponieważ podatek obliczany jest w podwójnej wysokości, ale od połowy rocznych dochodów, po odjęciu kosztów uzyskania przychodów oraz składek ZUS, połowa dochodów podatnika powinna znajdować się poniżej tzw. kwoty wolnej od podatku i zatem podatek należny powinien wynosić 0 zł.

Natomiast w przypadku braku preferencyjnej formy rozliczenia, podatek obliczony według „zasad ogólnych” powinien wynosić około 4 700 zł, po uwzględnieniu ulgi takie osoby miałyby więc zobowiązanie wyższe o około 3 200 zł niż w przypadku zastosowania obecnych zasad rozliczenia dla osób samotnie wychowujących dzieci- informuje Grochowina i Kałuża KPMG.

Podsumowując stracą m.in. te osoby, których połowa rocznych dochodów znajdowałaby się poniżej tzw. kwoty wolnej od podatku i których podstawa opodatkowania po zmianie preferencyjnych zasad kalkulacji będzie przekraczała 30 tys. zł. Aktualnie przepisy procedowane są w Sejmie.