Jak czytamy w piśmie, które sieć wysłała do swoich dostawców, bezpośrednim powodem tego wystąpienia jest wprowadzenie nowego obciążenia finansowego dla firm handlowych w postaci podatku od sprzedaży detalicznej (podatek handlowy), ale wpływ na taki krok mają także szybko rosnące koszty pracy i obniżająca się rentowność w handlu detalicznym. Rabat „proponowany” przez „Stokrotkę” miałby obowiązywać od 1 września br.
Czytaj również: Znaleźli sposób, by nie płacić podatku? Media Expert rejestruje prawie 300 spółek
– Bez wsparcia w postaci dodatkowego rabatu znacząco obniży się konkurencyjność naszej sieci i będziemy zmuszeni dokonać zarówno weryfikacji naszej oferty handlowej, jak i stopniowo zmniejszać wolumen sprzedażowy produktów, co oznacza, że utracimy to na co wspólnie pracowaliśmy przez wiele lat – piszą Dariusz Kalinowski, prezes Stokrotki i Mirosław Wawryszczuk, dyrektor handlowy i członek zarządu.
Treść pisma cytuje portalspożywczy.pl. Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, w rozmowie z tym serwisem mówi, że „w sytuacji ogromnego kryzysu w jakim znalazło się polskie mleczarstwo takie zachowanie na ma nic wspólnego ze znamionami dobrej współpracy. Natomiast próba zastraszania spółdzielni, że w przypadku nieudzielenia dodatkowego rabatu w wysokości 1,4 proc. związana będzie ze zmniejszeniem wolumenu sprzedaży, jest nie do przyjęcia. Jeżeli ,,Stokrotka” nie odstąpi od takich działalności będziemy szeroko informować o tym opinię publiczną oraz władze administracyjno-rządowe naszego kraju. (…) – stwierdził Broś.
Zobacz także: Największe przekręty, jakie stosują sieci handlowe
Jego zdaniem ,,Stokrotka” wpisuje się do panteonu tych firm, które widzą tylko swój interes, a nie interesuje ich globalnie los polskiego rolnika-producenta mleka i przetwórcy, a przecież bez nich nie byłoby również i „Stokrotki”.
Sklepy „Stokrotka” (na terenie całego kraju jest ich w tej chwili 370) stanowią część detaliczną Grupy Kapitałowej Emperia, której koordynatorem jest Emperia Holding notowana od 2002 roku na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Wprowadzenie podatku handlowego przewiduje ustawa przyjęta niedawno przez parlament (dokument czeka jeszcze na podpis prezydenta). Sieci handlowe prowadzące sprzedaż detaliczną objęte będą podatkiem, którego wysokości uzależniona będzie od wysokości przychodu. Stawka na poziomie 0,8 proc. obejmie przychód w wysokości 17-170 mln zł miesięcznie, a nadwyżka ponad tę kwotę opodatkowana będzie stawką 1,4 proc. Nowy podatek ma obowiązywać od września.
Zobacz: Podatek handlowy: duże sieci znajdą sposób, by go nie płacić
Źródło: portalspozywczy.pl, oprac. MK