Skandal w fabryce szyjącej ubrania dla ZARY. Pracownicy błagają o pomoc

2017-11-05 18:53

Czarne chmury mogą zebrać się nad siecią sklepów ZARA, która ma ponad 2 tys. salonów na całym świecie. Wygląda na to, że popularna marka nie dbała o prawa pracowników, którzy byli za darmo wykorzystywani do pracy w jej fabrykach. O sprawie informuje „Independent", który w swoim artykule przytoczył sytuację, jaka miała miejsce w Stambule. Klienci ZARY znaleźli w kieszeni ubrań listy od pracowników zakładu szyjącego ubrania dla tej marki. Prosili w nich o pomoc, ponieważ za swoją pracę nie dostawali wynagrodzenia przez kilka miesięcy.

To nie pierwszy przypadek tego typu, kiedy nie szanuje się pracowników i nie respektuje ich praw. Niedawno niemiecka telewizja ARD przygotowała reportaż na temat standardów pracy w fabryce produkującej wosk do żelków Haribo w Brazylii, gdzie zatrudnieni byli traktowani jak niewolnicy.

O sprawie pisaliśmy tutaj: Żelki Haribo. Wyzysk dzieci i maltretowane zwierzęta. Co naprawdę dzieje się w fabryce Haribo w Brazylii?

Może jednak okazać się, że Haribo to nie jedyna globalna firma, która nie przestrzega standardów. Klienci sklepu ZARA w stolicy Turcji znaleźli w ubraniach listy od zatrudnionych w fabryce, którzy szyją ubrania m.in. dla tej hiszpańskiej marki. W swoich listach umieścili zatrważający apel, z którego wynika, że firma Bravo Tekstil zamknęła fabrykę bez żadnych zapowiedzi. Nie wypłaciła jednak zatrudnionym wynagrodzenia, które należało im się za kilka ostatnich miesięcy pracy. W liście znalazły się m.in. słowa: "Wykonałem przedmiot, który chcesz kupić, ale nie otrzymałem za to wynagrodzenia".

Zobacz także: Skandal w fabryce żelek Haribo. Jak tłumaczy się firma?

W fabryce tej ubrania szyła nie tylko ZARA, ale też Mango czy Next. Rzecznik ZARY zapowiedział, że choć firma wywiązała się ze zobowiązań wobec podwykonawcy – Bravo Tekstil, wraz z innymi firmami „pracuje nad utworzeniem funduszu dla pracowników". Fundusz miałby pokryć koszty niewypłaconych pensji, niewykorzystanych urlopów, odpraw oraz odszkodowań.

ZARA nie pierwszy raz musi zmagać się z problemami wizerunkowymi: wcześniej była oskarżana m.in. o szkodzenie środowisku, kradzież projektów ubrań od młodych artystów czy o nieinterweniowanie w związku ze złymi warunkami pracy w ich fabrykach. W zeszłym miesiącu firma (Inditex – właściciel ZARY) podpisała jednak porozumienie z Międzynarodową Organizacją Pracy, w którym zobowiązała się angażować w poprawę warunków pracy w sektorze odzieżowym.

Polecamy: Praca modelki w Chinach. Rzeczywistość kontra wyobrażenia


Źródło: Independent

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze