Otwieramy sklep spożywczy

i

Autor: materiały promocyjne

Sklepy w Polsce masowo się zamykają

2018-08-24 15:29

Pisaliśmy, że według danych GUS sprzedaż w segmencie odzieżowym i kosmetycznym wzrasta. Nie przekłada się to jednak na rentowność sklepów w Polsce. Tesco zapowiedziało właśnie zamknięcie kolejnych 13 placówek, a w ciągu roku zlikwidowano aż 14,3 tys sklepów, najwięcej właśnie w segmencie odzieżowym.

Według szacunków w Polsce działa obecnie blisko 262,5 tys. sklepów. Z danych Bisnode Polska wynika, że od stycznia do czerwca bieżącego roku zamknęło się blisko 9 tys. sklepów. W porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego stanowi to spadek o 5,2 proc. Choć sprzedaż detaliczna rośnie nie przekłada się ona na zmniejszenie tempa spadku rynku handlowego.

Najczęściej zamykają się księgarnie, przez rok ich rynek zmalał aż o 10 proc. Równie szybko ubywa małych punktów sprzedaży owoców i warzyć. Ich liczba spadła o 9,4 proc. O 1,6 tys. zmalała liczba punktów sprzedających odzież. Z kolei najmniejsze spadki dotknęły placówek z akcesoriami motoryzacyjnymi czy sklepów piekarniczo-ciastkarskich.

– Dane o sprzedaży detalicznej, choć dobre, dotyczą tylko części rynku, firm zatrudniających co najmniej dziewięć osób. W Polsce połowa zakupów odbywa się w mniejszych firmach, o których sytuacji nic nie wiemy – mówi jeden z ekonomistów dla „Rzeczpospolitej”

Nie wszyscy w branży radzą sobie jednak borykają się z podobnymi problemami. Dyskonty, dzięki wszelkim promocjom doskonale radzą sobie ze zmianami prawnymi w segmencie handlowym takimi jak zakaz handlu w wybrane niedziele, co nie przekłada się negatywnie na poziom ich obrotów.

– Biedronka dodała 2 pkt proc. do swojego udziału w rynku w pierwszej połowie roku, demonstrując elastyczność w radzeniu sobie z wpływem niedzielnego zakazu – wyjaśnia w komunikacie Pedro Soares dos Santos, prezes Jeronimo Martins.

Jak podaje „Rzeczpospolita” dla branży spożywczej prognozuje się spadki obrotów na poziomie 6,3 proc., co przekłada się na likwidacje poszczególnych placówek. Z danych wynika, że zamkniętych może zostać nawet 2 tys. sklepów spożywczych. Lepiej radzą sobie placówki sprzedające alkohol i papierosy. Wszystko wskazuje, że tego segmentu rynku nic nie jest w stanie zaburzyć.

Jak przewidują eksperci rynek zdominują sklepy online oraz małe osiedlowe placówki. Według szacunków Haitong Banku w tym roku zakaz handlu w niedzielę spowoduje przyspieszenie zasięgu e-commerce w Polsce o 0,5 proc., w 2019 r. o 0,9 proc., a począwszy od 2020 r. – nawet o 1,2 proc.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze