
Obaj rozmówcy zgodnie podkreślili absolutne przyjęcie werdyktu wyborczego, który był demokratyczny, mimo wcześniejszych spekulacji Romana Giertycha o możliwych nieprawidłowościach. Frekwencja wyborcza wyniosła ponad 70%, z ponad 11 milionami oddanych głosów, co nadało Karolowi Nawrockiemu silny mandat demokratyczny. Łukasz Rzepecki wskazał, że wybory wygrała Polska i Polacy. Podkreślił, że Karol Nawrocki został prezydentem, a Sławomir Mentzen osiągnął świetny wynik (niespełna 3 miliony głosów), niemal potrajając swój wynik z 2020 roku. Zwycięstwo Karola Nawrockiego przypisano w dużej mierze wyborcom Konfederacji, Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna, którzy w drugiej turze głosowali głównie przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu, niekoniecznie z miłości do Nawrockiego. Zdaniem Rzepeckiego, wyborcy ci byli zawiedzeni rządem Koalicji 13 Grudnia i brakiem pozytywnych zmian w Polsce.
Przyczyny porażki Rafała Trzaskowskiego
Paweł Bliźniuk przyznał, że Koalicja Obywatelska zakładała, że w Pałacu Prezydenckim zasiądzie Rafał Trzaskowski, co wpłynęło na strategię legislacyjną. Czekano z niektórymi rozwiązaniami (prawa kobiet, praworządność, składka zdrowotna dla MŚP), licząc na akceptację nowego prezydenta. Wspomniał, że prezydent Andrzej Duda wetował lub kierował do Trybunału Konstytucyjnego ustawy dotyczące składki zdrowotnej, praworządności czy antykoncepcji awaryjnej. Rzepecki stwierdził, że jedyną strategią Koalicji Obywatelskiej było "czekanie" na zmianę prezydenta, co się nie powiodło. Uznał, że Polacy pokazali czerwoną kartkę Koalicji Obywatelskiej. Jak podkreślono, zgodnie z oceną analityków, rząd koalicyjny był obciążeniem dla Rafała Trzaskowskiego ze względu na swoje słabe notowania, dużą liczbę krytyków i "niedowiezienie" wielu tematów. Mimo, że prezydent Duda zawetował tylko 6 ze 130 ustaw (a 7 odesłał do TK), co oznacza, że 90% ustaw podpisał, według Rzepeckiego rząd KO nie zrealizował większości obietnic programowych ("100 konkretów").
Przyszłość Rządu i Koalicji
W obliczu nowej rzeczywistości politycznej, Koalicja Obywatelska musi zrewidować swoją strategię działania rządu i parlamentu. Paweł Bliźniuk podkreślił potrzebę pełnej mobilizacji, wyciągnięcia wniosków z kampanii, poprawy komunikacji i działania. Potrzebne jest wotum zaufania w przyszłą środę (11 czerwca), aby skonsolidować większość parlamentarną wokół rządu Donalda Tuska, który pozostanie premierem. Bliźniuk przewiduje, że zmiany w prawie (np. dotyczące praw kobiet) będą bardzo trudne do wprowadzenia z Karolem Nawrockim na stanowisku prezydenta, ponieważ już w kampanii zapowiedział weto nawet wobec powrotu do kompromisu aborcyjnego. Rzepecki sugeruje dymisję rządu i przyspieszone wybory, argumentując, że Polacy tego oczekują. Ocenia, że jeśli PSL i Polska 2050 pozostaną w obecnej koalicji, nie wejdą do Sejmu w 2027 roku.
Konfederacja i prawa strona sceny politycznej
Łukasz Rzepecki, choć jest doradcą prezydenta Dudy, otwarcie wspiera Sławomira Mentzena. Wierzy, że Konfederacja będzie monolitem i że rząd w 2027 roku nie powstanie bez polityków Konfederacji. - Mentzen nie ulegnie presji Jarosława Kaczyńskiego czy Donalda Tuska i będzie dążył do realizacji 8 postulatów Konfederacji – zapewnia Rzepecki. Paweł Bliźniuk widzi zagrożenie ze strony Konfederacji dla Prawa i Sprawiedliwości i przewiduje poważny spór na prawej stronie sceny politycznej. Wskazuje, że Kaczyński nie lubi konkurencji na prawicy i często wchłaniał mniejsze partie. Stworzenie koła Konfederacji Korony Polskiej z udziałem posła PiS jest postrzegane jako próba osłabienia Sławomira Mentzena. który w przeciwieństwie do większości polityków Konfederacji, nie poparł oficjalnie żadnego kandydata w drugiej turze, co Bliźniuk interpretuje jako świadomość losu "przystawek PiS". Rzepecki twierdzi, że Mentzen celowo unikał poparcia, ale apelował do wyborców, by szli i głosowali "przeciwko komuś".
Prezydentura Karola Nawrockiego
Paweł Bliźniuk określił prezydenturę Nawrockiego jako "jedną wielką niewiadomą". Wyraził zaniepokojenie brakiem doświadczenia politycznego Nawrockiego, co może oznaczać większe uzależnienie od Jarosława Kaczyńskiego. Podkreślił potrzebę wyjaśnienia wątpliwości natury moralnej (jak sprawa kawalerki), aby nie obciążały one prezydentury. Wyraził nadzieję, że Nawrocki będzie prezydentem wszystkich Polaków, szukającym wspólnoty i dialogu, a nie tylko prezydentem Prawa i Sprawiedliwości. - Mam nadzieję, że akcenty antyukraińskie z kampanii zejdą na drugi plan, a priorytetem będzie polska racja stanu i bezpieczeństwo – stwierdził Bliźniuk. Łukasz Rzepecki życzył Karolowi Nawrockiemu prezydentury "otwartości", "dumnej z tożsamości", "bogatej" (więcej pieniędzy w kieszeniach obywateli), i "silnej", przeciwstawiającej się propozycjom Brukseli (ETS, Zielony Ład, pakt migracyjny, euro). Wskazał, że priorytetem powinno być dbanie o silną polską armię i niewysyłanie polskich żołnierzy na Ukrainę, stawiając polskie sprawy na pierwszym miejscu. Sugerował, że Nawrocki powinien skorzystać z 10-letniego doświadczenia Andrzeja Dudy w Kancelarii Prezydenta. Rzepecki wyraził przekonanie, że Karol Nawrocki wie, iż zwycięstwo zawdzięcza wyborcom Sławomira Mentzena i będzie stawiał polskie sprawy na pierwszym miejscu.