1. Gdzie kupować, a dokąd nawet nie wstępować
Nauczmy się wędrować po mieście, kupując różne rzeczy w miejscach, gdzie są najtańsze. Ceny takich samych warzyw i owoców na dwóch różnych miejskich bazarkach są różne. Czas zacząć zakupy „kompletować”, chodząc od sklepu do sklepu. W jednym kupić chleb i masło, w innym cukier i mąkę, w jeszcze innym tańszą niż gdziekolwiek herbatę. Zwyczajem przedwojennych gosposi.
2. Zacznijmy orientować się w cenach
Aby przestać nabierać się na rozmaite „dyskonty”, w których wcale nie jest taniej, a także na oszukańcze promocje, trzeba patrzeć na ceny w różnych sklepach, wiedzieć co obecnie ile kosztuje i o ile ostatnio zdrożało. To wiedza niezbędna, żeby móc kupować w tzw. dobrych cenach.
3. Nie kupujmy za dużo
Zwykle kupujemy za dużo warzyw, które więdną, zbyt wiele małych jogurtów o krótkiej przydatności do spożycia, wciąż jeszcze o wiele za dużo pieczywa, mięsa, wędlin, białego i żółtego sera na wagę oraz mrożonek. Zróbmy listę produktów, które wyrzucamy i kupujmy ich tyle, żeby nie było resztek.
4. Nie róbmy zakupów na głodniaka
Temu, kto jest głody wydaje się, że zje dużo różnych rzeczy, i dopiero wtedy zaspokoi głód. Tymczasem wcale nie zjada potem więcej niż zwykle. Np. jeśli kupujący ma ochotę na paprykę i nie jest głody, kupi 2 papryki, a na głodniaka 5. Tak jest ze wszystkim. Kiedyś było powiedzonko „wilcze gardło, co zobaczy, to by zżarło”. Pamiętajmy, że głodny nie myśli.
5. Planujmy zakupy zgodnie z jadłospisem
Skończmy z zakupową weną lub jej brakiem i kupowaniem tak, żeby potem ewentualnie było z czego zrobić obiad. Planujmy jadłospis sezonowy najwyżej na 2-3 dni do przodu. Wkładajmy do koszyka tylko to, co jest potrzebne aby zrealizować jadłospis: kupujmy według własnej listy. Jeśli zaplanujemy zupę cebulową, kupowanie całej włoszczyzny będzie zbędne. Mając w planie placki ziemniaczane, kupujemy ziemniaki, nie mięso na zapas. Dzięki temu kupimy wszystko, co jest potrzebne, o niczym nie zapominając.
Od czasu do czasu warto uzupełnić spiżarnię w produkty suche i sypkie. Kupując makarony, kasze, cukier, mąkę, olej, a nawet warzywa w puszkach rozglądajcie za promocjami.
Zobacz także: Lekarz w Biedronce i wypożyczenie rowerów w Dino? Sklepy próbują obchodzić zakaz handlu w niedzielę
6. Oszczędzajmy jedzenie
Nie wyrzucajmy jadalnych pozostałości, tylko zróbmy z nich coś do jedzenia. Dobrego, bo to ostatnia szansa, żeby nie skończyły w koszu. Jeśli nie znamy odpowiednich sztuczek na wykorzystanie resztek, internet jest ich pełen. Niedojedzone potrawy zamrażajmy na potem. Chcąc postępować w zgodzie z ekologią kupujmy jak najmniej jedzenia, które jest opakowane, a więc ser na wagę, a nie w folii, pomidory luzem, nie w plastikowym pojemniku, nieopakowany chleb itp. Co ważne, produkty opakowane szybciej się psują! Jabłka w folii na tackach, mieszanki sałat w pojemnikach, słodycze owijane w folię umieszczane w torebce i pudełku – takie rzeczy omijajmy z daleka. Kupując warzywa korzystajmy z własnych siatek. Truskawki? Tylko w łubiankach do zwrotu. Oszczędniej i lepiej dla zdrowia jest mieć własny słoik na kapustę kiszoną, ogórki, itp.
7. Korzystajmy z promocyjnych gazetek
Prawdopodobnie najtaniej kupimy różne potrzebne produkty, korzystając z promocji ogłaszanych w sklepowych gazetkach. Pamiętajmy jednak, że są to promocje według cen danego sklepu. W innym sklepie zwyczajna cena np. śmietany czy mleka może być niższa od tej z gazetki.
8. Szukajmy tańszych zamienników
Tańsze od dawna nie oznacza gorszego. Duże sieci marketów podpisują umowy, dzięki którym pod ich szyldem sprzedawane są produkty dobrych firm w niższych cenach. Nie omijajmy takich okazji.
9. Rozwiążmy problem kupowania z dziećmi
Dzieci traktują zakupy jak wyprawę do lunaparku. W krótkim czasie chciałyby spróbować wszystkich atrakcji. Są nimi słodycze, czipsy i napoje, które wpadną im w oko. A wpada im za dużo, niezdrowo, a czasem bez sensu. Kupujemy im drobne, bardzo kolorowe, niezdrowe i wielekroć niesmaczne rzeczy. W sumie za gumy, żelki, lizaki, batoniki, chrupki itp. płacimy sporo, a radość, jaką dzięki nim odczuwają dzieci nie przystaje do ceny. Przed sklepem umówmy się z dzieckiem, że może wybrać tylko dwie rzeczy i ani batonika więcej. Planujmy z dzieckiem zakupy. Nie tylko zakup słodyczy, ale także owoców, warzyw, nabiału. Niech dziecko ma swój udział w życiu rodzinnymi.
10. Ograniczmy jedzenie mięsa
Osoby ograniczające spożycie mięsa do 1-2 dni w tygodniu są zdrowsze i rzadziej chorują. Lekarze i dietetycy alarmują, że jemy za dużo czerwonego mięsa oraz wędlin. Oba te produkty w nadmiarze mogą powodować nowotwory jelita grubego. Warto dla zdrowia ograniczyć jedzenie mięsa. A z czasem zupełnie z niego zrezygnować. Koszyk wegetarianina, powiedzmy zakupy na dwa dni, jest tańszy od koszyka mięsożercy o ponad 1/4. Uczmy się od wegetarian jak wykorzystać całe warzywa. Liście rzodkiewki i kalarepy również są jadalne. Z naci marchwi oraz pestek słonecznika można przygotować pyszne pesto do makaronu. Obierki mogą posłużyć do przygotowania esencjonalnego bulionu warzywnego.
To Cię może zainteresować: Jak jeść w restauracjach i nie zbankrutować? 3 aplikacje dzięki, którym oszczędzasz