Mówiąc o statystycznej rodzinie, Fundacja BOŚ ma na myśli rodziców z dwojgiem dzieci, którzy wyjeżdżają na dwa tygodnie. 70 tys. kalorii można w ich przypadku przełożyć na, uwaga, 9 kg nadprogramowo spożytego cukru i 7 kg tłuszczu, co z kolei przekłada się na 2,5 kg tkanki tłuszczowej, którą przywozimy do domu po urlopie. Aby uniknąć tak katastrofalnego stanu po wakacjach, Fundacja BOŚ radzi, by już na drogę zaopatrzyć się w zdrowy prowiant, zamiast co chwila zatrzymywać się w fast foodzie albo raczyć batonikami i czipsami. Dzięki temu korzyść odniesie nie tylko nasz organizm, ale i portfel.
ZOBACZ TEŻ: Najdroższe przyprawy świata [GALERIA]
Do pudełka na drogę można schować kanapki z pełnoziarnistego pieczywa z twarogiem, do tego np. pokrojoną marchewkę, która przy odrobinie dobrej woli zastąpi nam czipsy. Jeśli chcemy maczać ją w sosie czosnkowym, nie ma problemu – ważne, by nie zawierał on majonezu, a bazował na jogurcie naturalnym. Będąc na plaży, zrezygnujmy z kolei z wysoko słodzonych napojów – można zastąpić je wodą albo domową lemoniada z niedużą zawartością cukru bądź też słodzoną miodem.
ZOBACZ TEŻ: 500 zł za bochenek. Tyle kosztuje najdroższy chleb świata
Ile możemy na tym zaoszczędzić już na etapie samej podróży na wakacje? Dobrej jakości bochenek chleba, z którego zrobimy kanapki dla całej rodziny, kosztuje ok. 5 zł. Kilogram marchwi dostaniemy za 3 zł, 250 g twarogu to z kolei wydatek ok. 4 zł. Kanapkę możemy urozmaicić rzodkiewką, której pęczek kosztuje ok. 2 zł. Nawet doliczając do tego wodę, jabłka czy np. po dodatkowej grahamce itp., na prowiant dla całej rodziny wydamy nie więcej niż 30-40 zł. Z kolei zakup czterech zestawów z burgerem, frytkami i napojem w popularniej sieci fast food to już wydatek ok. 70 zł. Oczywiście, nie chodzi o to, by podczas wakacji głodować. Od czasu do czasu możemy pozwolić sobie na smakołyki, ale pamiętajmy, by jeść je z umiarem.
Źródło: Fundacja BOŚ
Szokujące wyliczenia. Polska rodzina przywozi z wakacji 70 tys. nadprogramowych kalorii!
Kiedy przychodzą wakacje, mało kto myśli o diecie. W końcu urlop to czas, w którym powinniśmy się zrelaksować, a więc wyjątkową popularnością cieszą się umilające życie niezdrowe przekąski, fast foody, gofry i lody. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo obciąża to nasz organizm. Według wyliczeń Fundacji BOŚ, statystyczna polska rodzina przywozi z wakacji aż 70 tys. nadprogramowych kalorii!