WP money dotarł do trzystu umów podpisywanych między sierpniem ub. roku, a końcem stycznia bieżącego. Wiele z dokumentów przyprawia o niemałe zaskoczenie. O ile zamówienia takie jak dwie repliki szabli za 8,2 tys. zł, hurtowe zakupy spinek do mankietów za, łącznie, ok. 27 tys. zł, broszki za 9,9 tys. zł oraz artykuły skórzane, jak portfele, aktówki itp., można jeszcze zrozumieć, bo zapewne przeznaczane są one na prezenty dla prezydenckich gości, to na fakturach są pozycje, których obecności wytłumaczyć nie sposób.
ZOBACZ TEŻ: Kancelaria Prezydenta kupuje sprzęt do nurkowania za niemal 20 tys. złotych
Tak jest choćby w przypadku latynoskiej zabawki znanej jako piniata. Jest to nic innego, jak papierowy, ozdobny pojemnik, który wiesza się np. pod sufitem, najczęściej wypełniony słodyczami dla dzieci, które próbują się do nich dobrać, rozbijając piniatę kijami, mając zasłonięte oczy. Kancelaria Prezydenta zamówiła jedną taka zabawkę. Koszt nie był wysoki, zaledwie, 42 zł, ale biorąc pod uwagę, że mówimy o publicznych pieniądzach, zasadne jest pytanie po co Kancelarii Prezydenta taki zakup?
Dalej jest jeszcze ciekawiej. Zastanawia choćby młot wyburzeniowy zakupiony za 3,2 tys. zł, 440 kg wędlin (kiełbasa tyrolska, szynka konserwowa, pogorzelska podsuszana) za 5 tys. zł czy... dewocjonalia. „Kancelaria zamawiała też kalendarze liturgiczne, świece, kredy, mirrę, sznury do alb kapłańskich i pateny do rozdawania komunii. Hurtownia z Tarnowa za zamówienie dostała 1,7 tys. zł” - wylicza WP money.
Do tego prezydenccy urzędnicy zakupili 10 krzyży za 360 zł, za 1,2 tys. zł zlecili konserwację kielicha mszalnego oraz pateny, wydali też 1,8 tys. zł na różańce wykonane z krzemienia i bursztynu oraz sznury modlitewne z tych samych materiałów. Sznurów i różańców było więcej - „łącznie na artykuły religijne Kancelaria Prezydenta w ciągu kilku miesięcy wydała ponad 6,5 tys. zł” - zaznacza WP money.
ZOBACZ TEŻ: Tajemniczy dokument prezydenta. Analiza budżetu kosztowała 8 tys. zł!
Po co Kancelarii Prezydenta tak wiele niestandardowych zakupów? Z tym pytaniem zwróciliśmy się biura prasowego Kancelarii. Po jedenastu dniach od publikacji nieniejszego artykułu otrzymalismy odpowiedź. Znajdziecie ją tutaj >>>
Źródło: money.pl