Szokująco wysoka waloryzacja emerytur. Seniorzy dostaną więcej pieniędzy

Waloryzacja rent i emerytur 2020
Przypomnijmy, że wysokość waloryzacji środków zgromadzonych na koncie głównym zależy od inflacji (wzrostu cen towarów i usług) oraz przypisu składek z poprzedniego roku. Natomiast waloryzacja środków zgromadzonych na subkoncie jest zależna od dynamiki wzrostu PKB w ciągu ostatnich 5 lat. Jak powiedziała prof. Gertruda Uścińska, Prezes ZUS: - Waloryzacja na poziomie 108,9 proc. na koncie, czy 105,7 proc. na subkoncie daje nam wzrost naszego kapitału emerytalnego na poziomie nienotowanym dziś na żadnej lokacie. Wskaźnik 108,9 pozwala uzyskać przyrost stanu konta o wartości 450 tys. zł o kwotę 40,2 tys. zł. Natomiast jeśli ktoś dotąd zgromadził 850 tys. zł w postaci składek i kapitału początkowego, to waloryzacja doprowadzi do dopisania aż 76 tys. zł.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: NOWA waloryzacja emerytur! Emeryci dostaną dodatkowe tysiące złotych! ZUS potwierdza

Każde dodatkowe środki pieniężne, które wspierają domowy budżet emerytów są dziś na wagę złota, zwłaszcza, że polskie emerytury wciąż są jednymi z najniższych w Europie. Paradoksalnie, świadczenia emerytalne, są moim zdaniem jednym z najbardziej stabilnych źródeł dochodu podczas pandemii. Wypłacane zawsze, bez opóźnień, niezależnie od sytuacji ekonomicznej w kraju. Pewność otrzymania pieniędzy, które wpłyną na konto emerytów to jeden aspekt, ale ich wysokość to odrębna kwestia. Pamiętajmy, że w wyniku pandemii rosną ceny produktów i usług, a seniorzy mieli problemy finansowe jeszcze przed ekspansją wirusa. Już wtedy wiele z osób walczyło ze zrównoważeniem budżetu domowego i musiało się zadłużać, a teraz może być jeszcze gorzej. Niepewna pozostaje również sytuacja związana z wypłatą tzw. trzynastek i czternastek, które mogłyby wzmocnić finanse osobiste seniorów. Kolejną kwestią są osoby starsze, ale wciąż pracujące i dorabiające. Możliwe, że przedsiębiorcy, którzy w wyniku zamrożenia gospodarki i tarapatów finansowych będą chcieli „wypychać” takie osoby na emeryturę odcinając je jednocześnie od dodatkowych pieniędzy, które były źródłem dochodu.

Jeżeli środki zgromadzone na kontach głównych i subkontach emerytów będą podlegały waloryzacji na poziomie (odpowiednio) 108,9 proc. na koncie oraz 105,7 proc. na subkoncie, to pieniądze wypłacane w ramach comiesięcznych świadczeń mogą być odczuwalnie wyższe. Porównanie tych wzrostów do oprocentowania lokat jest ciekawe, zwłaszcza, że z ostatniego raportu Expandera na temat oszczędności Polaków wynika, że popularność lokat, na których Polacy trzymali pieniądze i zarabiali – w dobie pandemii i coraz niższych stóp procentowych – gwałtownie spada. Jak podał NBP średnie oprocentowanie lokat bankowych zakładanych w kwietniu po raz pierwszy w historii spadło poniżej 1 proc. i wyniosło zaledwie 0,93 proc. Polacy, w obawie nie tylko przed skutkami kryzysu, ale również kurczącym się oprocentowaniem lokat, wypłacili z banków rekordową liczbę środków. W ciągu 2 miesięcy wartość gotówki w obiegu wzrosła aż o 46 mld zł, czyli aż o 20 proc. (12 proc. w marcu i 8 proc. w kwietniu). Faktycznie wzrosty na kontach emerytów z tytułu waloryzacji przewyższają obecne oprocentowanie lokat. Trzeba jednak pamiętać, że z lokaty można wypłacić wszystkie środki od razu, a świadczenia emerytów, które podlegają waloryzacji, będą wypłacane przez kolejne lata w comiesięcznych transzach.