Szpital /zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: pixabay.com fot. SilasCamargo, CC0

Szpitale nie przyjmują pacjentów. Kolejki rosną

2019-11-05 12:08

Polska służba zdrowia i kolejki to lekarzy to temat rzeka. Na wizytę u specjalisty trzeba czekać niekiedy miesiącami, a wszystko wskazuje, że może być jeszcze gorzej. Szpitale wstrzymują bowiem przyjęcia pacjentów według zaplanowanych wizyt. Wszystko, aby nie przekroczyć ryczałtu.

Jak pisze „Rzeczpospolita” sytuacja w polskiej służbie zdrowia może stać się dramatyczna. Już od dłuższego czasu eksperci alarmuje, że w naszym kraju zabraknie lekarzy i pielęgniarek, a teraz szpitale wstrzymują planowe wizyty pacjentów. Ordynator ortopedii placówki we Wrocławiu otrzymał polecenie nie przeprowadzania zabiegów z powodu przekroczenia planu finansowego.

Zobacz również: Chcą obniżyć Polakom emerytury! Czeka nas emerytalna katastrofa?

Szpitale nie chcą pod koniec roku przekraczać ryczałtu. W większości placówek limit finansowy jest na wykończenia. Za ewentualne jego przekroczenie szpitale muszą płacić z własnej kieszeni. Jak powiedział dla „Rzeczpospolitej” chirurg z dużego szpitala wojewódzkiego pacjenci z zaplanowanymi wizytami na listopad i grudzień są przepisywani na początek 2020 roku. Zdaniem Piotra Pobrotyna Dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu za taki stan rzeczy w dużej mierze odpowiada duży ilość pacjentów pilnych na SOR-ach.

Czytaj także: Gigantyczna kasa dla Pawłowicz i Piotrowicza. Zostaną milionerami

– Jeżeli w innych szpitalach w regionie wyłączonych zostanie część oddziałów, ich pacjenci trafiają do nas, zajmując miejsca wcześniej przewidziane dla przyjęć planowych. Może się zdarzyć, że zabieg planowy, który można bez uszczerbku na zdrowiu wykonać później, zostanie przesunięty – powiedział Pobrotyn dla Rzeczpospolitej”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze