Biernacki drugim najbogatszym Polakiem
Tomasz Biernacki jest jedną z najbogatszych osób w kraju. W spółce posiada 51 proc. udziałów. W lutym 2024 r. "Forbes" umieścił Biernackiego na drugim miejscu listy 100 najbogatszych Polaków. Wyceniono jego majątek na 23,62 mld zł. Co więcej, według Bloomberg Billionaires Index właściciel Dino znalazł się na 462. miejscu światowych bogaczy. Jego majątek wyceniono na 5,85 mld dol., czyli ok. 22,8 mld zł.
Ten polski przedsiębiorca, menedżer, założyciel i współwłaściciel sieci handlowej Dino Polska, awansował na liście o jedną pozycję w stosunku do ubiegłego roku. Jak informuje Forbes, "od momentu debiutu na liście w 2017 roku jego majątek powiększył się aż dwudziestokrotnie". "Obecne 18 mld zł przychodów Dino do 2026 roku ma szansę się podwoić" - informuje Forbes.
Spółka Dino otworzyła od stycznia do końca września 2024 r. 167 nowych sklepów. Na koniec września 2024 r. sieć liczyła 2572 sklepy.
- To człowiek, który przez lata wypracował swoje przyzwyczajenia, aby zminimalizować możliwość podsłuchów i zmaksymalizować poczucie prywatności - mówi portalowi Money.pl jeden z najbliższych współpracowników Tomasza Biernackiego.
Biznesmen bez meila i smartfona
Miliarder w ogóle nie korzysta z nowoczesnych technologii. Ludzie piszą mu listy. Po prostu. On je zresztą czyta. Maila zbudowanego na zasadzie imienia i nazwiska, jak inni pracownicy w Dino, nie ma założonego, a telefon do niego ma tylko krąg najbliższych, zaufanych osób - dodaje jego blisiki współpracownik. - Smartfony? Nie ma szans. To według niego mokry sen esbeków. Ludzie sami się oznaczają, z kim są i dlaczego. Google zresztą wie, gdzie jesteśmy, a zabezpieczenia rozmów są żadne - zaznacza rozmówca portalu.
Według wyborcza.pl, prawie nic nie wiadomo o jego życiu prywatnym, jakie ma wykształcenie, czy ma dzieci i ile, gdzie spędza wakacje i co lubi robić w wolnym czasie. Podobno mieszka w miejscowości pod Krotoszynem, w strzeżonej przez ochroniarzy posiadłości.
Na czym zarabia tajemniczy miliarder?
Jak czytamy w wiadomościachhandlowych.pl, twórca najdynamiczniej rosnącej polskiej sieci handlowej od lat budował swój biznes, tworząc lub przejmując kolejne spółki, pełniące różnego rodzaju funkcje w Dino – od dostaw mięsa i wędlin oraz produktów mleczarskich, przez zaopatrzenie w paliwa, aż po budowę i zarządzanie nieruchomościami. Według wyborczej.pl najbogatszy człowiek w Polsce biznes zaczynał od małej, przydomowej ubojni i przez kilka lat związany był tylko z branżą mięsną, prowadząc ubojnie w Golinie i przejmując Zakłady Mięsne AGRO-RYDZYNA, które teraz są dostawcą dla Dino. Pierwszy market pod szyldem Dino otworzył w 1999 r. w Gostyniu.
Jak podają wiadomościhandlowe.pl od 2010 r. Biernacki zasiada w organie nadzoru Centrum Wynajmu Nieruchomości oraz Agro-Rydzyna (obecnie należy do grupy kapitałowej Dino Polska). W tym samym roku wszedł do rady nadzorczej Dino Krotoszyn - spółki z branży mięsnej, która zaopatruje główne sklepy.
"W roku 2011 Biernacki wszedł w skład BT-Nieruchomości oraz KR Inżynieria. Dwa lata później stał się członkiem rady nadzorczej Dino Oil. 2015 rok przynosi członkostwo w kolejnych spółkach: Dino Logistic Północ (obecnie Dino Północ), BT Holding (zależną od Grupy Dino) oraz Mleczarnia Naramowice. Chronologicznie ostatnią spółką do której dołączył jako członek organu nadzorczego Krot Invest KR Inżynieria"-wymienia portal.
Jak czytamy na stronie Dino.pl, spółka otworzyła od stycznia do końca września 2024 r. 167 nowych sklepów. Na koniec września 2024 r. sieć liczyła 2572 sklepy, wobec 2340 marketów rok wcześniej. Powierzchnia sprzedaży sklepów Dino wyniosła 1014,7 tys. mkw. wobec 921,4 tys. mkw. rok temu.
Spółka w listopadzie br. pokazała również bardzo dobre wyniki finansowe. Z raportu wynika, że jeśli chodzi o wyniki Dino Polska za sam trzeci kwartał 2024 r., to zysk przed odliczeniem podatków i odsetek wyniósł 567,8 mln zł wobec 558,5 mln zł przed rokiem. Wynik EBITDA ( zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych zobowiązań) grupy wyniósł 673,4 mln zł, co oznacza wzrost o 3,7 proc. rok do roku. Przychody grupy wyniosły 7,607 mld zł, co oznacza wzrost o 10,6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Spółka udostępniła również raport o wynagrodzeniach zarządu. Wynika z niego, że w zarządzie Dino w zeszłym roku zasiadały trzy osoby. Michał Krauze (dyrektor finansowy) oraz Piotr Ścigała (dyrektor działu kontroli) zarobili ponad milion złotych. Ich wynagrodzenia za zeszły rok wyniosły odpowiednio 1 544,5 tys. zł brutto oraz 1 035,1 tys. zł brutto. Mniej dostała Izabela Biadała (dyrektorka operacyjno-administracyjna). Wynagrodzenie Biadały wyniosło 564,5 tys. zł brutto. Na te pensje przede wszystkim wpłynęły premie. Biadała oraz Krauze zarobili z tytułu wynagrodzenia stałego 120 tys. zł za rok, a Ścigała 300 tys. zł. Wyjątkiem jest Tomasz Biernacki, założyciel i właściciel Dino. Najważniejsza osoba w firmie za pełnienie funkcji nadzorczych nie pobiera wynagrodzenia. Jego pensja wynosi dokładnie 0 zł.
Polecany artykuł: