Ekstradycja to wydanie przez państwo władzom innego państwa osoby przebywającej na terytorium państwa wydającego, dokonywane w sytuacji, gdy osoba ta podejrzana jest o popełnienie na terytorium państwa zwracającego się z wnioskiem o ekstradycję czynu przestępczego lub w celu odbycia kary. W związku z tym, że w Polsce za Henrykiem K. wydano list gończy i zatrzymano go w Argentynie, to może on podlegać procesowi ekstradycji, by odpowiadać w kraju przed prokuraturą i sądem za zarzucane mu czyny. A jak taka ekstradycja przebiega i czy dany kraj może nie wydać danej osoby?
Oczywiście może zdarzyć się tak, że ekstradycja bywa niemożliwa. Tak na przykład stało się, kiedy to sąd w USA chciał ekstradycji znanego reżysera Romana Polańskiego, a sąd w Polsce nie zgodził się na to. Kiedy już dochodzi do wydania danej osoby służbom innego kraju, to transport odbywa się pod nadzorem służb. Następnie zatrzymany trafia do wybranej prokuratury, a następnie może trafić do aresztu śledczego do czasu usłyszenia wyroku sądu. Tak też może wyglądać ekstradycja Henryka K.