Fabryka Boerner

i

Autor: materiały prasowe Fabryka Boerner

Wojna w Ukrainie

Tak Rosjanie próbują zablokować sankcje

2023-12-14 0:50

Proces sprzedaży majątku rosyjskich oligarchów objętych sankcjami w Polsce nie jest łatwy. Mowa o objęciu zarządem przymusowym m.in. spółek Boerner, które zostały wpisane na listę sankcyjną. Boerner Insulation to fabryka wełny skalnej, a Boerner Service – spółka handlująca wyrobami bitumicznymi. Paweł Piotrowski zarządca przymusowy obu podmiotów opowiada, jak próbowano powstrzymać jego działania.

"Super Express": Wygląda na to, że praca zarządcy przymusowego przypomina chodzenie po polu minowym. Na czym polega?

Paweł Piotrowski: To nowa instytucja, która powstała w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę. Zarządca przymusowy to ktoś, kto po objęciu sankcjami majątku w czasie sprzedaży aktywów ma zarządzać firmą, chronić miejsca pracy i ją sprzedać. Na razie wszystko idzie dobrze – produkcja ruszyła, proces sprzedaży trwa, rynek dobrze zareagował. Widać zainteresowanie nabyciem aktywów Boerner Service i Boerner Insulation. Zgłosiło się ponad 20podmiotów!

To pionierskie przedsięwzięcie. Rozumiem, że nie było łatwo, nawet bez wspomnianych przez pana przykładów obstrukcji?

Nie było. Gdy pod koniec maja spółka trafiła na listę sankcyjną, zamrożone zostały jej wszystkie aktywa. Ustała jakakolwiek działalność, a fabryka, która wcześniej funkcjonowała 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, stanęła. Ludzie nie wiedzieli, co z nimi będzie. Zadania nie ułatwił nam też rosyjski właściciel, który odciął spółkę od swoich systemów informatycznych, blokując komputery, skrzynki mailowe i systemy informatyczne. Rosyjski właściciel planował zwolnienie 90 proc. załogi.

Na czym polegały próby storpedowania pana działalności?

Nie wszyscy są zainteresowani transparentnym procesem pozyskania inwestora. Osoby te - w tym kilka na stanowiskach zarządczych – złożyło wymówienia lub udało się na „chorobowe”, aby zatrzymać fabrykę. Pod moim adresem wysuwano szereg bezpodstawnych zarzutów, jak ukrywanie przed pracownikami informacji o stanie spółki, pomijanie kluczowych osób w decyzjach zarządczych. Na szczęście była to opinia 7 proc. załogi. Pozostali pracownicy wykazali się ogromną dojrzałością, zrozumieniem sytuacji i lojalnością – zarówno wobec firmy, jak i państwa polskiego. Wywierane też były na mnie naciski w celu szybkiej sprzedaży przedsiębiorstwa z pominięciem przyjętych procedur.

Co teraz, po wznowieniu produkcji?

- Twa proces sprzedaży aktywów – zainteresowanie jest duże. To nowoczesna fabryka i przynajmniej sądząc po do tej pory złożonych aplikacjach, inwestorzy mają świadomość́ jej wartości. Mówimy tutaj o spółce, która w ubiegłym roku wygenerowała ponad 250 mln zł przychodu. W 2024 roku planujemy sprzedaż na poziomie 260 mln zł. To będzie też pewnie rok, kiedy sprzedane zostaną aktywa.

Pieniądze to nie wszystko: Przemysław Jaworski

QUIZ PRL. Święta Państwowe w PRL

Pytanie 1 z 10
Obchodzone centralnie Dożynki były ukłonem władzy w stronę:
święta państwowe i oficjalne w PRL

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze