Rządowe laptopy dla uczniów z zabezpieczeniem. Chronić je ma… wizerunek orła

i

Autor: Canva/ Ministerstwo Cyfryzacji Rządowe laptopy dla uczniów z zabezpieczeniem. Chronić je ma… wizerunek orła

Szkoła

Technologia zmieni szkoły? Bez tego przyszłym absolwentom będzie ciężko na rynku pracy

2023-08-16 7:52

Jak powiedział w rozmowie z PAP pełnomocnik szefa MEiN i wicedyrektor programu GovTech Polska Antoni Rytel "technologie zmienią szkołę". Rozwój technologii sprawia, że procesy w pracy będą ciekawsze, wydajniejsze i bardziej nowoczesne, a uczniowie musza je znać, żeby później odnaleźć się na rynku pracy. Jak wyjaśnia Rytel, to m.in. dlatego uczniowie dostali laptopy.

Uczniowie klas IV dostaną laptopy. Będą kluczowe w nauce technologii

Wraz z początkiem nowego roku szkolnego uczniowie IV klas szkół podstawowych otrzymają bezpłatne laptopy, a nauczyciele dofinansowanie w wysokości 2,5 tys. zł na zakup sprzętu komputerowego. Podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa o wsparciu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli jest kolejnym etapem w unowocześnieniu procesu dydaktycznego w polskich szkołach.

"Prowadziliśmy konsultacje w kwestii standardów, jakie ten sprzęt ma spełniać. To była bardzo długa dyskusja i myślę, że udało nam się osiągnąć dobry kompromis, natomiast nie jesteśmy w stanie wyręczyć we wszystkim ostatecznych beneficjentów" - przyznał Rytel. Podkreślił, że korzystanie z technologii to odpowiedzialność, a zadaniem szkoły jest rozwijanie tej umiejętności, dlatego właśnie laptopy będą własnością samych zainteresowanych.

Przyznał, że zainteresowanie ze strony szkół, tym jak wykorzystać nowe możliwości, jest już bardzo duże. "Dostajemy masę pytań, co robić, jest zapotrzebowanie na materiały dydaktyczne, również w naszych serwisach internetowych odwiedzin jest dużo więcej niż było" - zauważył.

"Sposób na odpowiedziane korzystanie z technologii cyfrowych to, żeby uczeń nie musiał szukać w internecie zasobów edukacyjnych, tylko żeby miał je wszystkie w jednym miejscu" - zaznaczył pełnomocnik szefa MEiN. Wskazał, że temu służą m.in. - obecnie tylko pilotażowo - wirtualne laboratoria przyszłości, które zapewniają uczniom w jednym miejscu dostęp do oprogramowania edukacyjnego. "Będziemy chcieli rozwijać ten program. Myślę, że bardzo dobrze będzie się komponował z tym, że każde dziecko będzie miało dostęp do sprzętu elektronicznego" - powiedział.

Szkoła musi przygotowywać uczniów do styczności z technologią

Rytel podkreślił, że ideą edukacji jest przygotowanie do dorosłego życia w społeczeństwie. "Naszą rolą jest to, aby wyposażyć młodzież w te umiejętności, które będą im potrzebne. "Gospodarka przyszłości będzie coraz bardziej opierała się o nowoczesne technologie. My chcemy dać im świadomość narzędzi, które są dostępne" - wyjaśnił.

"Absolwent musi być świadomym obywatelem, który powie: decyduję się użyć do tej czynności np. sztucznej inteligencji, ponieważ wiem, jakie są możliwości, szanse i zagrożenia konkretnego rozwiązania. Właśnie taki absolwent jest najbardziej pożądanym kandydatem na rynku pracy" - przyznał. "Ostatecznie to on będzie kształtował gospodarkę przyszłości, my możemy go tylko wyposażyć w narzędzia, które są dostępne, tak, aby mógł odnaleźć się na rynku" - dodał.

Pełnomocnik szefa MEiN zaznaczył, że pandemia spowodowała zmianę w mentalności i podejściu do pewnych procesów. Jego zdaniem nie oznacza to jednak, że należy wszystko cyfryzować i przechodzić na zdalne nauczanie. "Nie chcemy tego, ponieważ wiemy, że taka forma nauczania nie jest skuteczna. Widzimy natomiast, że rośnie zainteresowanie, zaciekawienie technologiami i w związku z tym rośnie wiedza o nich" - podkreślił.

Zauważył, że pandemia była okazją dla wielu do tego, żeby po raz pierwszy zetknąć się z technologią. "Najtrudniejszy jest pierwszy krok i nauczenie się czegoś po raz pierwszy, to jest przełamanie pewnych nawyków. To wystąpiło w wyniku wymuszonych okoliczności, ale sprawiło to, że zainteresowanie technologiami jest większe" - powiedział.

Przypomniał, że nauczyciel ma dowolność w sposobie prowadzenia zajęć i może zdecydować czy i jak wykorzystać technologie cyfrowe na lekcjach. "My wierzymy, że jeśli będziemy odpowiednio docierać do uczniów, nauczycieli i rodziców, to będziemy w stanie zachęcić ich do korzystania z technologii w sposób odpowiedzialny" - wskazał Rytel.

"Nie można stawiać tezy, że zawsze cyfrowo zawsze oznacza: lepiej" - podkreślił. Zastrzegł, że podejście do wartości etycznych i wychowawczych, które są obecne w szkołach się nie zmieni. Technologia może jedynie pomóc ich przekazywaniu. "Technologie zmienią szkołę w taki sposób, że będziemy mogli robić rzeczy ciekawiej, wydajniej i bardziej nowocześnie" - powiedział.

"Warto zwrócić uwagę na to, jak te procesy wyglądały wcześniej" - dodał i zaznaczył, że wprowadzenie do szkół komputerów czy pojawienie się wyszukiwarek internetowych nie sprawiło, że ludzie przestali umieć pisać - tak samo będzie ze sztuczną inteligencją. "Jedyne co ona zmieni to podejście do czynności, które są wykonywane" - podsumował.

Pieniądze to nie wszystko - Sławomir Dudek
Sonda
Czy interesujesz się technologią i innowacjami?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze