Ostatnie miesiące na rynku mieszkaniowym były czasem wyczekiwania. Zarówno analitycy rynku, jak i deweloperzy oraz nabywcy zastanawiali się, czy ceny wzrosną. Dziś są zgodni, że początek roku jest najlepszym czasem na zakup nowego mieszkania. Ceny są wciąż atrakcyjne, a oferta bogata.
Mniej znaczy więcej
Jakie mieszkania będą najbardziej wartościowe? Te najmniejsze. Kawalerki, studia i dwupokojowe. Wszystkie, które mają mniej niż 75 mkw. Te w najlepszych cenach i lokalizacjach najszybciej znikną z rynku. Czemu? Bo objęte są programem "Mieszkanie dla Młodych". Poza tym dziś, kiedy banki niechętnie udzielają kredytów mieszkaniowych bez wkładu własnego, Polacy nie chcą się zadłużać ponad stan i kupować wielkich metraży, na które ich nie stać. I słusznie, bo mniejsze mieszkanie łatwiej utrzymać, ale i sprzedać. Są więc świetnym sposobem dla tych, którzy mają zgromadzony kapitał i chcą go bezpiecznie ulokować. Warto dziś niedrogo kupić mieszkanie i poczekać chwilę, by potem - gdy ceny wzrosną - sprzedać je z zyskiem.
Luksus się nie poddaje
Nieruchomości to wciąż najpewniejsze inwestycje. Bardziej opłacalny jest zakup własnego, nawet najmniejszego mieszkania niż comiesięczne łożenie na jego wynajem. Równie wiele można zyskać, lokując duże pieniądze w drogie nieruchomości. Apartamenty, czyli mieszkania, których metraż przekracza 120 mkw., zaś standard wykończenia jest wyższy niż deweloperski, nigdy nie tracą na wartości i są odporne na wahania cen. Nawet podczas kryzysu.