To ostatnia niedziela z zakupami. Od lutego zaostrzenie zakazu handlu

Zmiana zakłada uszczelnienie zakazu handlu w niedziele tak, by nie omijały go sklepy świadczące usługi pocztowe.  Nowelizacja pozwoli na otwarcie w niehandlowe niedziele sklepów, które świadczą jednocześnie usługi pocztowe, ale jeśli przychody z tej działalności przekroczą 40 proc. przychodów danej placówki.

 Czytaj także: Niedziele handlowe i zakaz handlu 2022. Kiedy zrobimy zakupy?

Nowelizacja rozszerza wykaz wyłączeń spod zakazu handlu o placówki prowadzące handel materiałami eksploatacyjnymi do maszyn rolniczych, materiałami używanymi w trakcie bieżącej pracy maszyn rolniczych lub narzędziami do wymiany części zamiennych w maszynach rolniczych.

Zgodnie z przepisami, przedsiębiorcy, którzy prowadzą sklep, będą mogli skorzystać  z nieodpłatnej pomocy m.in. małżonka, dzieci, rodzeństwa w niehandlowe niedziele. Osoby takie nie będą mogły być jednak pracownikami lub zatrudnionymi w danej placówce handlowej. Przypomnijmy, nie przeszła poprawka, by oprócz członków rodziny właściciela w niedziele w sklepie mogli pracować uczniowie i studenci do 26. roku życia, czy emeryci i renciści.

Ustawa o zakazie handlu w niedziele przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, a ponadto nie obowiązuje w: cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym łamaniu ustawy – kara ograniczenia wolności.

Czytaj także: Prezes znanej sieci sklepów grzmi: “To zamach na przedsiębiorców"