Trzy miesiące zwolnienia z ZUS bez utraty ubezpieczenia i dopłaty do pensji. Rząd przyjmuje Tarczę Antykryzysową

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił projekt “Tarczy antykryzysowej” 18 marca br., a tydzień później poznaliśmy szczegóły pakietu ustaw dla przedsiębiorców. 25 marca na wspólnej konferencji prasowej przedstawili go ministrowie rozwoju, pracy i finansów, a także prezes ZUS oraz szef Polskiego Funduszu Rozwoju. Pakiet ustaw jest już na finiszu rządowych prac i jeszcze w środę ma zostać przyjęty przez gabinet Mateusza Morawieckiego,, a w czwartek będzie konsultowany z klubami parlamentarnymi - podkreśliła Jadwiga Emilewicz, szefowa resortu rozwoju. Dodała, że bez solidarności w społeczeństwie i wśród przedsiębiorców “nawet najlepsze przygotowane przez nas ustawy nie przyniosą oczekiwanego efektu”. Minister zaapelowała do przedstawicieli firm, którzy rozważają dziś ogłoszenie upadłości czy zawieszenie działalności, aby skorzystali z rządowej pomocy.

SPRAWDŹ KONIECZNIE: Co pakiet antykryzysowy zapewni pracownikom? Będzie skrócie czasu odpoczynku pracownika

Minister Marzena Maląg podkreśliła, że rządowa specustawa to “potężne wsparcie finansowe” zapewniła, że nie zabraknie środków na dofinansowanie miejsc pracy w Polsce.

Dwa rodzaje dopłat do pensji
Firmy, które borykają się z problemami finansowymi będą mogły skorzystać z dwóch rodzajów dofinansowania do wynagrodzenia dla swoich pracowników. Pierwsze z nich polega na uelastycznieniu zatrudnienia. Przedsiębiorca będzie mógł skrócić czas pracy do połowy wymiaru etatu i obniżyć pensję o 20 proc. Wówczas otrzyma dofinansowanie od państwa 40 proc. do wynagrodzenia swoich pracowników - maksymalnie 2,5 tys. zł brutto (2080 zł). Taka pomoc będzie udzielana przez 3 miesiące.

Druga forma dopłaty to tzw. postojowe. Pracownik firmy z kłopotami, który został odesłany do domu otrzyma obniżone wynagrodzenie od swojego szefa (maksymalnie do poziomu płacy minimalnej), z czego jej połowę sfinansuje budżet państwa. Przy udzielania pomocy przedsiębiorcom trzeba wykazać spadek obrotów o 15 proc. (rok do roku) lub o 25 proc. - licząc miesiąc do miesiąca.

Brak kar za opóźnienia
Z kolei jak zapewnił minister finansów firmy będą zwolnione z opłaty prolongacyjnej. Nie będzie też sankcji przy opóźnieniu w składaniu PIT-u. Dostarczenie formularza PIT-4 zostanie przesunięte na koniec lipca (za marzec, kwiecień, maj). A płatności CIT do końca maja.

ZOBACZ TAKŻE: Tarcza antykryzysowa. Nie będzie naliczanych kar za spóźnioną deklarację PIT

Szefowa ZUS dodała, że już w obecnym systemie prawnym istnieje możliwości pomocy dla płatników i przedsiębiorców w trudnej sytuacji, czyli odroczenie płatności składek ZUS. Zgodnie z założeniami “Tarczy antykryzysowej” mikrofirmy zatrudniające do 9 osób będą zwolnione z płacenia ZUS-u przez 3 miesiące. Dotyczy to 2,4 mln osób z najmniejszych firm, zleceniobiorców i samozatrudnionych.

W przypadku tych ostatnich wprowadzono jeden warunek. Ich przychód w marcu nie może przekroczyć 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli 15,681 zł.  Zwolnienie z ZUS ma kosztować budżet państwa 14 mld zł. Wszystkie mikrofirmy i jednoosobowe firmy muszą być zarejestrowane przed 1 lutego br., aby uniknąć płacenia składek. Dodatkowo samozatrudnionym i zatrudnionym na umowie zlecenie i o dzieło, przysługuje dopłata do pensji w kwocie 2080 zł. Przedsiębiorcy rozliczając się na podstawie karty podatkowej, którzy przestali uzyskiwać dochód, - jak np. taksówkarze, otrzymają z ZUS połowę minimalnego wynagrodzenia.

Minister Emilewicz podkreśliła, że sytuacja jest dynamiczna i razie potrzeby, wachlarz pomocy dla przedsiębiorców może zostać przedłużony po upływie 3 miesięcy - nawet jeśli będzie się to wiązało z nowelizacją budżetu i poluzowania reguły wydatkowej.