Oszczędności nie oznaczają likwidacji
Dziennik "Rzeczpospolita" informuje, że część instytucji podlegających kancelarii premiera trafi pod nadzór innych ministerstw. W ten sposób ich budżet zostanie podpięty pod konkretne resorty i wyłączony z księgowości KPRM.
"Rz" wymienia m.in Polski Instytut Ekonomiczny z budżetem 12,6 mln zł trafi pod egidę Ministerstwa Finansów, dalej Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, która ma do dyspozycji 1,3 mld zł będzie teraz zarządzana przez resort MSWiA. Z kolei Departament Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą będzie przeniesiony do MSZ. W ten sposób jego budżet 65 mln zł trafi do resortu spraw zagranicznych.
Co ciekawe, jak podaje "Rz" przy tym, jednocześnie, "wydatki KPRM mają wzrosnąć: o 4,5 mln zł na działalność minister ds. równości Katarzyny Kotuli i o 1,7 mln zł, które mają służyć minister ds. polityki senioralnej Marzenie Okle-Drewnowicz. Te środki są obecnie w gestii Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej"
Jak czytamy w dzienniku, "rząd uzasadnia je enigmatycznie chęcią „usprawnienia realizacji zadań wykonywanych przez administrację rządową, a tym samym zwiększenia efektywności działania”.