Donald Tusk zapowiada, że "mieszkanie będzie prawem nie towarem"
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapowiedział, że w trakcie posiedzenia klubu w Łodzi omówi szczegóły programu mieszkaniowego, który zaproponuje ugrupowanie opozycyjne. Były premier stwierdził, że jego propozycja sprawi, że "mieszkanie będzie prawem nie towarem".
- Mówimy dzisiaj dużo o mieszkaniach. Chciałbym, żebyśmy nie musieli w Polsce rozmawiać o mieszkaniach, willach i pałacach rozkradanych przez władzę, tylko chciałbym porozmawiać konkretnie o mieszkaniach dla młodych. Będziemy proponowali politykę, która rzeczywiście spowoduje, że mieszkanie będzie prawem a nie towarem. (...) Ludzie mają prawo do mieszkania. Nikt nie ma zamiaru za darmo rozdawać mieszkań, ale uczciwa władza musi uznać, że każda polska rodzina ma prawo do mieszkania - mówił Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami w Pabianicach (woj. łódzkie).
Dla kogo kredyt na zero procent? Do tego dopłaty do najmu
Jak wyjaśniał lider PO kredyt na zero procent przysługiwałby osobom do 45. roku życia, którzy kupowaliby swoje pierwsze mieszkanie. Donald Tusk stwierdził, że "bank nie będzie zarabiał na odsetkach, na waszych chudych portfelach".
Projekt zakłada także dofinansowanie do samorządów na remont mieszkań, które nie nadają się do zamieszkania. Były premier stwierdził, że dotyczyło to "tych którzy chcą mieć jedno swoje mieszkanie, żeby mieć gdzie żyć, gdzie mieszkać".
Donald Tusk posłużył się przykładem kredytu na 500 tys. na 25 lat, w którym, jak stwierdził rata wynosi obecnie 4 tys. zł. Lider PO stwierdził, że przy kredycie na 0 procent rata wynosiłaby 1700 zł i będzie spłatą kapitału "a nie niekończących się odsetek, więc będzie realnie malał dług wobec banku".
W trakcie spotkania z wyborcami lider PO zapowiedział także dopłatę dla wynajmujących wysokości 600 zł.
- U nas inaczej niż w Holandii, czy Niemczech obowiązuje model zakorzeniony w polskich emocjach, że wynajem jest raczej tymczasowy. Docelowo prawie każdy chce mieć własne mieszkanie. I ta potrzeba własności nie ułatwia wdrożenia u nas modelu duńskiego, czy niemieckiego, który oznacza, że ludzie nie obstawiają własnego miejsca w którym się mieszka, tylko korzystają z budownictwa państwowego, spółdzielczego, gminnego. I najem jest dla nich podstawową formą zabezpieczenia własnych potrzeb mieszkaniowych - mówił Donald Tusk na spotkaniu z młodzieżą w Łodzi we wtorek 28.02.2023.
W przypadku propozycji Donalda Tuska pojawiają się również słowa krytyki, że taki program doprowadziłby do ogromnego popytu na mieszkania, a w efekcie do wzrostu cen lokali. Podobnie w przypadku dopłat, które mogłyby doprowadzić do wzrostu cen najmu.
- Uchylałbym obawy niektórych ekspertów, że kredyt za zero procent czy dopłaty do najmu mogą wpłynąć na wzrost cen, my nie mamy na to wpływu. Zobaczcie dzisiaj, ceny najmu czy mieszkań galopują [...]. Ceny mieszkań nie wzrastały kiedy oferowaliśmy program podobny do kredytu zeroprocentowego, tylko nie na taką skalę - mówię o programie "Rodzina na swoim" i "Mieszkanie dla młodych" i ceny mieszkań nie poszły w górę, a dzięki temu zbudowano 250 tys. mieszkań. Tego typu interwencja państwa na rzecz przyszłych kredytobiorców powinna zwiększyć dość wyraźnie podaż i dzięki temu w sposób naturalny może dojść do autoregulacji, tak żeby ceny nieruchomości za bardzo nie poszły w górę - zapowiedział Donald Tusk
Donald Tusk odpowiada na program rządowy Bezpieczny Kredyt 2 proc.
Jak wynika z wypowiedzi Donalda Tuska są przygotowane już "konkretne projekty ustaw", które mają być dostępne publicznie. Nie ma wątpliwości, że to odpowiedź na program obecnego rządu Bezpieczny Kredyt 2 proc.
Program również zakłada preferencyjny kredyt oprocentowany na 2 proc. dla osób do 45. roku życia, które nie mają własnego mieszkania. W tym wypadku limit kredytu wynosi 500 tys. zł, w przypadku projektu Donalda Tuska, nie znamy limitu, wiemy jednak, że kredyt ma nie być oprocentowany. Więcej na temat rządowego programu pisaliśmy tutaj.