Spis treści
- Mediana wynagrodzeń w Polsce - ile zarabia przeciętny Polak?
- Nierówności płacowe w Polsce rosną
- Klub 10 proc. najlepiej zarabiających - nowy próg wejścia
- Płace najniższe rosną najszybciej procentowo
- Kobiety doganiają mężczyzn w zarobkach
- Największe różnice płacowe w górnych segmentach
- Koniec ery tanich pracowników - wyzwanie dla przedsiębiorców

Z tego artykułu dowiesz się:
- Ile wynosi aktualny próg dołączenia do 10 proc. najlepiej zarabiających
- Jak zmieniła się struktura wynagrodzeń w Polsce w ciągu roku
- Dlaczego płace kobiet rosną szybciej niż mężczyzn
Mediana wynagrodzeń w Polsce - ile zarabia przeciętny Polak?
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, mediana wynagrodzeń w Polsce wyniosła w styczniu 2025 roku 6 882,80 zł brutto. To kwota, przy której dokładnie połowa pracujących zarabia więcej, a druga połowa mniej.
Dla porównania, średnie wynagrodzenie w tym samym okresie osiągnęło poziom 8 717,18 zł brutto, czyli było wyższe o 26,7 proc. od mediany. Ta różnica między średnią a medianą jest kluczowym wskaźnikiem nierówności płacowych w gospodarce.
Nierówności płacowe w Polsce rosną
Analiza danych GUS pokazuje niepokojący trend - różnica między średnim a przeciętnym wynagrodzeniem systematycznie rośnie. W styczniu 2025 roku wyniosła 26,7 proc., podczas gdy w grudniu 2024 roku była na poziomie 25,2 proc.
Największą różnicę między średnią a medianą odnotowano w marcu 2024 roku - wyniosła wtedy rekordowe 31,4 proc. Obecny poziom różnicy oznacza, że pensje osób więcej zarabiających rosną szybciej niż te otrzymywane przez pracowników o niższych dochodach.
Klub 10 proc. najlepiej zarabiających - nowy próg wejścia
Aby w styczniu 2025 roku dołączyć do elitarnego grona 10 proc. najwyżej zarabiających Polaków, należało osiągnąć wynagrodzenie na poziomie co najmniej 14 328,68 zł brutto. Choć kwota ta była niższa o 5,2 proc. w porównaniu z grudniem 2024 roku, różnica wynika głównie z wypłacanych w grudniu premii i dodatków świątecznych.
Licząc rok do roku, próg uprawniający do członkostwa w "klubie 10 proc." wzrósł o imponujące 12,7 proc. przy inflacji wynoszącej 4,9 proc. Oznacza to realny wzrost wynagrodzeń najlepiej zarabiających o blisko 8 punktów procentowych powyżej inflacji.
Płace najniższe rosną najszybciej procentowo
Paradoksalnie, najszybszy procentowy wzrost wynagrodzeń odnotowały osoby z najniższymi zarobkami. Dolne 10 proc. otrzymywało o 16 proc. więcej niż rok wcześniej, co bezpośrednio wynika z podwyżki płacy minimalnej do 4 666 zł brutto (3 510 zł netto).
Próg 20 proc. najniższych wynagrodzeń wyznaczała kwota 4 800 zł brutto, niewiele wyższa od minimum płac. Ten segment rósł w ciągu roku najwolniej, co można interpretować jako sygnał, że coraz więcej osób zarabia dokładnie płacę minimalną.
Czytaj również:
- Tyle naprawdę zarabiają Polacy! Znacznie mniej niż średnia krajowa
- Zarobki Polaków. W tych miastach zarabia się najwięcej
Kobiety doganiają mężczyzn w zarobkach
Dane GUS pokazują pozytywny trend - płace kobiet rosną szybciej niż mężczyzn. Mediana wynagrodzenia kobiet wyniosła 6 734,34 zł brutto i wzrosła o 17 proc. rok do roku, podczas gdy u mężczyzn osiągnęła 7 032,61 zł brutto przy wzroście o 14 proc.
Różnica między medianą płac mężczyzn i kobiet wyniosła w styczniu 4,4 proc., co oznacza nieznaczny wzrost w porównaniu z grudniem (4,2 proc.), ale wyraźny spadek w ujęciu rocznym - w styczniu 2024 roku różnica wynosiła 6,9 proc.
Największe różnice płacowe w górnych segmentach
Najbardziej widoczna dysproporcja między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn występuje w grupie najwyżej zarabiających. Płaca 10 proc. najlepiej zarabiających mężczyzn wyniosła 15 088,60 zł brutto, podczas gdy kobiet - 13 712,96 zł brutto, co daje różnicę na poziomie 10 proc.
Optymistyczny jest jednak fakt, że ta różnica systematycznie maleje - w styczniu 2024 roku wynosiła 15 proc., a w grudniu 2024 roku - 13,6 proc.
Koniec ery tanich pracowników - wyzwanie dla przedsiębiorców
Dynamiczny wzrost wynagrodzeń, szczególnie w dolnych segmentach płacowych, sygnalizuje koniec ery tanich pracowników w Polsce. Gdy 20 proc. najniżej zarabiających otrzymuje pensje oscylujące wokół płacy minimalnej wynoszącej już 4 666 zł brutto, przedsiębiorcy muszą przygotować się na nową rzeczywistość.
Dla biznesu oznacza to konieczność przejścia od modelu opartego na taniej sile roboczej do strategii innowacyjnej. Firmy, które dotychczas konkurowały niskimi kosztami pracy, będą musiały inwestować w automatyzację, digitalizację i podnoszenie produktywności. To wymusi też większy nacisk na szkolenia pracowników i budowanie zespołów o wyższych kompetencjach - bo czasy, gdy można było liczyć na pracowników zadowalających się minimalnymi wynagrodzeniami, definitywnie się kończą.
Najważniejsze dla Ciebie:
- Próg 14 329 zł brutto kwalifikuje do 10 proc. najlepiej zarabiających Polaków
- Nierówności płacowe w Polsce pogłębiają się - różnica między średnią a medianą wynosi już 26,7 proc.
- Płace kobiet rosną szybciej niż mężczyzn, zmniejszając lukę płacową między płciami