Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego ostrzegają, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez umowy, czyli tzw. Twardy Brexit spowoduje, że w Polsce pracę straci niemal 50 tysięcy osób. Wszystko przez to, że na wyspach znacząco wzrosłyby ceny towary z UE. Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, popyt na takie produkty spadłby o 25 proc. Stąd redukcja etatów w miejscach, gdzie ludzie pracują właśnie dzięki eksportowi.
Jak informuje Polski Instytut Ekonomiczny, najwięcej zwolnień w Polsce w przypadku twardego Brexitu dotyczyć będzie osób pracujących w handlu hurtowym i detalicznym oraz naprawach. W tych branżach pracę straciłoby aż 9 tys. osób. W przypadku rolnictwa redukcja etatów wyniosłaby 7,2 tys. miejsc pracy. W przemyśle spożywczym o posadę obawiać się może 3,2 tys. osób. W przemyśle meblarskim pracę może stracić 2,2 tys. osób, w transporcie drogowym liczba miejsc pracy zmniejszy się o 2 tys., w przemyśle motoryzacyjnym o 1,8 tys., w metalowym oraz w produkcji komputerów i wyrobów elektronicznych po 1,5 tys., zaś w budownictwie pracę stracić może 1 tys. osób.
Trzeba jednak dodać, że wstępnie premier wielkiej Brytanii Theresa May porozumiała się z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem w sprawie modyfikacji umowy o warunkach wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Nie wiadomo jednak czy porozumienie poprze brytyjska Izba Gmin.
Podcasty
Playlisty tematyczne
