Prowadzone są prace nad zmianami w kodeksie wykroczeń. Jedną z nich ma być zmienienie progu przestępstwa na kwotę 500 złotych. Pomysł ten ma wielu przeciwników. Jak zauważa Waldemar Nowakowski, prezes Polskiej Izby Handlu, przed poprzednią zmianą w kodeksie wykroczeń było to 250 zł i już wówczas przyczyniało się do ogromnych strat sklepów z tytułu kradzieży.
Ustalenie progu przestępstwa na kwotę 500 złotych, może przyczynić się do wzrostu kradzieży w sklepach. Jak przypomina prezes PIH, zmiana z 2013 roku spowodowała tylko wzrost wartości kradzieży w handlu. Obecnie ten próg to jedna czwarta minimalnej pensji.
- Polska Izba Handlu stała i stoi na stanowisku, że w przypadku kradzieży nie powinno być takich progów. Z pewnością ustalenie granicy, kiedy kradzież jest przestępstwem, a kiedy wykroczeniem, jest złym zamierzeniem – mówi dla money.pl, Nowakowski
Zdaniem Polskiej Izby Handlu każda kradzież powinna być traktowana jako przestępstwo, a jej kwota nie jest ważna. Wielu właścicieli sklepów skarży się na złodziei, którzy regularnie okradają sklepy na kwotę na przykład 400 złotych jednorazowo. W razie złapania popełniają tylko wykroczenie co nie odstrasza ich przed kolejną kradzieżą.
Wśród zmian jakie proponuje rząd jest również stworzenie elektronicznego rejestru sprawców wykroczeń przeciwko mieniu. A wprowadzenie takiego systemu PIH apelowała już 5 lat temu.