– Chcemy zwiększenia poziomu robotyzacji polskiej gospodarki. Przyczyni się to do jej modernizacji i polepszenia jakości oraz elastyczności produkcji oraz komfortu pracy. Zwiększenie produkcji przemysłowej przy pomocy robotów, podnosi wydajność i zyskowność, a tym samym konkurencyjność firm. W dłuższej perspektywie ułatwia ekspansję eksportową – mówi wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
I wskazuje: – Robotyzacja to dziedzina, w której nasz kraj ma jeszcze wiele do nadrobienia. Nie tylko w porównaniu np. z Koreą Południową czy z Niemcami, ale też z Węgrami, Czechami czy Słowacją. W 2018 r. – na 10 tys. osób pracujących w przemyśle – w Niemczech przypadało ich 338, na Słowacji - 165, w Czechach - 135, na Węgrzech - 84, a w Polsce tylko 42.
ZOBACZ TEŻ: Ile kosztuje szczepionka na grypę?
Ulga na robotyzację - katalog kosztów podlegających uldze
Odliczenie od podstawy opodatkowania 50% kosztów kwalifikowanych związanych z inwestycjami w robotyzację dotyczyć ma:
- zakupu lub leasingowania nowych robotów i kobotów,
- zakupu oprogramowania,
- zakupu osprzętu (np. torów jezdnych, obrotników, sterowników, czujników ruchu, efektorów końcowych),
- zakupu urządzeń bezpieczeństwa i higieny pracy (BHP),
- szkoleń dla pracowników, którzy będą obsługiwali nowy sprzęt.
Ulga na robotyzację - dla kogo, od kiedy
- Odliczenie 50 proc. kosztów uzyskania przychodów poniesionych na inwestycje w robotyzację ma obowiązywać od 1 stycznia 2021 roku.
- Ulga ma być dla wszystkich firm, bez znaczenia na wielkość lub branżę.
- Ulga obejmie płatników PIT i CIT.
- Koszty na robotyzację przedsiębiorcy będą mogli odliczyć w ciągu roku podatkowego, a w momencie składania rocznego zeznania podatkowego, dokonają dodatkowego odpisu (tak jak przy uldze na prace badawczo-rozwojowe).
- Ulga będzie obowiązywać przez pięć lat - do końca 2025 roku.
Koszty budżetowe ulgi na robotyzację
Z szacunków Ministerstwa Rozwoju wynika, że łączne koszty ulgi na robotyzację zamkną się w kwocie 1,1 miliarda zł w ciągu pięciu lat. Wprowadzenie ulgi będzie kosztować budżet państwa ok. 150 milionów zł w pierwszym roku jej obowiązywania. Wg. szacunków koszty ulgi, wraz z popularyzacją inwestycji robotycznych będą wzrastać, w ostatnim roku funkcjonowania ulgi wyniosą ok. 315 milionów zł.
Co zyska gospodarka dzięki uldze na robotyzację?
Szacuje się, że dzięki uldze zwiększy się – dwuipółkrotnie – liczba robotów w Polsce (z 13,6 tys. na koniec 2018 roku). Wzrośnie wydajność produkcji, obniżą się jej koszty oraz poprawi się jakość i elastyczność produkcji, a w efekcie jej konkurencyjność. Robotyzacja pozwoli na wyeliminowanie ciężkiej i monotonnej fizycznej pracy ludzkiej.
Ulga na robotyzację tak jak ulga na B+R, IP Box
Konstrukcja ulgi (sposób dokonania dodatkowego odliczenia, stworzenie katalogu konkretnych wydatków, na które będzie obowiązywać ulga na robotyzację), została przygotowana na podstawie doświadczeń ulgi na badania i rozwój. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że z ulgi na B+R korzysta coraz więcej firm - w 2019 roku aż o 34 proc. wzrosła liczba podmiotów, które wykorzystały ulgę na prace badawczo-rozwojowe (w porównaniu z 2018 rokiem). Z ulgi B+R na prace badawczo-rozwojowe skorzystało w ubiegłym roku 1 tys. 277 podatników CIT oraz 1 tys. 192 podatników PIT.
Ze wstępnych danych Ministerstwa Finansów wynika, że podatnicy CIT odliczyli w 2019 roku od podstawy opodatkowania 2.162 mln zł (wzrost o 29%), a podatnicy PIT - 275 mln zł i było to więcej o 54%. W 2019 roku można było skorzystać po raz pierwszy z ulgi IP Box, przeznaczonej dla przedsiębiorców, którzy komercjalizują prawa własności intelektualnej (IP) pozyskane z własnej działalności badawczo-rozwojowej. W 2019 roku było 1 tys. 650 podatników IP Boxa, a kwota zapłaconego przez nich „IP podatku” wyniosła 44 mln zł.
SPRAWDŹ TAKŻE: Podatek od prezentów. Rzecznik MŚP chce zmian