Wielokrotny złoty medalista olimpijski często stanowi temat plotek. Zasłużył sobie na to m.in. frywolnym stylem życia. Teraz próbuje zrehabilitować się i przesunąć uwagę mediów ze swojego łóżka na dobra narodowe. Usain Bolt oświadczył publicznie, że bardzo chętnie zostanie twarzą niejednego produktu, ale koncerny muszą pofatygować się z odwiedzinami na Jamajkę.
Lekkoatleta stawia wszystkim reklamodawcom to samo ultimatum: chcecie wykorzystać mój wizerunek? Proszę bardzo, ale przy okazji zostawcie pieniądze w moim rodzinnym kraju! Nie jest to postawa konformistyczna, ale ma być odebrana jako przejaw lokalnego patriotyzmu. Zapraszając ludzi z całego świata do państewka na Morzu Karaibskim, Jamajczyk napędza rynek pracy.
Przeczytaj również: Najbardziej kreatywna reklama w historii Brexitu. Podpisał się pod nią premier Węgier
- Kiedy zaczynaliśmy, ludzie ciągle chcieli przygotowywać materiał w Miami, Los Angeles i na całym świecie. Zdecydowaliśmy, że będziemy kręcić jeszcze więcej. Jednak każdy podpisany kontrakt musi być zrealizowany na Jamajce. Dzięki temu pomożemy ludziom, a Jamajczycy dostaną pracę – powiedział sprinter jednej ze stacji telewizyjnych.
Słynąca z muzyki reggae Jamajka sąsiaduje z Haiti i Kubą (znajdują się niespełna 200 km od wyspy). Za sprawą malowniczego wybrzeża i ciekawej historii przyciąga plażowiczów i fanów Boba Marleya. Również sam Usain Bolt stał się legendą. Zgarniał złote medale podczas mistrzostw olimpijskich w Rio de Janeiro, Londynie i Pekinie. Jedenastokrotnie zdobył tytuł mistrza świata, a dwukrotnie przypadło mu w udziale srebro.
Oprac. na podst. theladbible.com