Nowa metoda oszustwa polega na wysyłaniu fałszywych SMS-ów, które do złudzenia przypominają te, wysyłane przez operatorów komórkowych. Jeśli użytkownik sieci oddzwoni na wskazany w wiadomości numer – zapłaci krocie.
Zobacz także: Polacy są nieświadomi swoich praw. 113 tys. osobom należy się odszkodowanie za lot
Co znajduje się w treści wiadomości? Właściciel numeru jest informowany, że jego rozmówca jest już dostępny i można do niego oddzwonić. To oznacza wiadomości o przykładowej treści: "Już jestem! Numer podany jako nadawca SMS-a skończył rozmawiać. Możesz oddzwonić. Wiadomość jest bezpłatna, wysłana przez operatora". Treść przypomina więc rzeczywistą wiadomość od operatora sieci.
Natomiast osoba, która oddzwoni do „rozmówcy" - według instrukcji wiadomości wybierze numer zaczynający się od cyfr: +53 - zapłaci 13 złotych netto za połączenie.
Sprawdź również: Praca modelki w Chinach. Rzeczywistość kontra wyobrażenia
Źródło: /niebezpiecznik.pl /tvn24bis.pl