Chcą wiedzieć, ile zarabiasz
Dziś w Polsce równość wynagrodzeń jest wpisana w obowiązującą ustawę. Jednak choć wprowadzono szereg rozwiązań dotyczących dyskryminacji w wypłatach, to te wciąż są widoczne. Jak informują posłowie Lewicy, którzy złożyli projekt nowej ustawy o zarobkach w Sejmie, przeciętne wynagrodzenie miesięczne kobiety w Polsce w ostatnich latach było o niemal 20 proc. niższe od przeciętnego wynagrodzenia mężczyzny. W przypadku wypłaty za godzinę różnica ta wynosiła prawie 14 proc.
- Ten stan rzeczy pozwala przyjąć, że luka płacowa między kobietami i mężczyznami stanowi w Polsce jeden z istotnych problemów na rynku pracy. Przekłada się on na mniejszą aktywność zawodową kobiet, ich mniejszą satysfakcję z wykonywanej pracy, niższy poziom życia, a także – wysokość świadczeń z zabezpieczenia społecznego, w tym w szczególności emerytur, których wysokość uzależniona jest od kwoty odprowadzonych składek - tłumaczą autorzy projektu, których przedstawicielką jest posłanka Katarzyna Ueberhan.
Dlatego posłowie chcą zwiększyć kontrolę naszych zarobków. Inspektor pracy będzie mógł z urzędu lub na wniosek pracownika zobowiązać pracodawcę do wyrównania wynagrodzenia pracowników, jeżeli okaże się, że różnice w wysokości wypłat zależne są od płci. Zdaniem autorów ustawy będzie to skuteczniejsze niż obecny sposób walki o równe traktowanie w pracy drogą sądowego postępowania cywilnego.
UWAGA! Zmiany 500 plus. Ludzie stracą pracę
Każdemu po równo
- Nałożony w ten sposób na pracodawcę obowiązek będzie mógł być przedmiotem postępowania egzekucyjnego w administracji, a w konsekwencji – wobec pracodawcy będą mogły być zastosowane środki egzekucyjne właściwe dla obowiązków niepieniężnych, jak np. grzywna w celu przymuszenia - wyjaśnia Lewica.
Dodatkowo zmiany wprowadziłyby zasadę jawności zarobków w zakładzie pracy. Pracodawca musiałby pracownikom przekazywać informacje o średnim poziomie wynagrodzenia za pracę w podziale na płeć w odniesieniu do pracowników wykonujących u tego pracodawcy pracę tego samego rodzaju lub pracęo takiej samej wartości co dani pracownicy.
- W obowiązującym stanie prawnym brakuje rozwiązań, które umożliwiałyby zgromadzenie organom Państwowej Inspekcji Pracy danych dotyczących przestrzegania zasady równego traktowania w zatrudnieniu. W konsekwencji organy te nie mają pełnej wiedzy dotyczącej tego zjawiska i nie są w stanie ani podejmować interwencji w tych sprawach poza przypadkami, gdy zostaną one ustalone w wyniku prowadzonych kontroli, ani też we właściwy sposób prowadzić innych działań zmierzających do jego ograniczenia (np. prewencyjnych, promocyjnych, opiniodawczych i inicjatywnych) - dodają posłowie.
Projekt ustawy został skierowany do opinii o zgodności z prawem Unii Europejskiej.