Jak wskazał Polski Instytut Ekonomiczny wprowadzane ograniczenia znacząco zmniejszyły popyt na kawę w hotelarstwie, gastronomii i cateringu. To właśnie te branże były głównymi odbiorcami ziaren kawy. PIE podał również, że obecnie ceny kawy w perspektywie długookresowej utrzymują się na niskim poziomie, a trend spadkowy widoczny jest już od 2011 roku. Wiosną ceny kawy nieznacznie wzrosły, spowodowane to było przede wszystkim wzmożonym popytem i paniką zakupową.
Zobacz także: Skarbówka sprawdza firmy. O co pytają?
- To skutek paniki zakupowej i chęci gromadzenia dodatkowych zapasów na niestabilne czasy. Dostępność ziaren na rynku znacząco spadała w krótkim czasie, a ceny rosły - napisali eksperci PIE.
Sprawdź również: Czy starczy do pierwszego? Polacy obawiają się, że zabraknie im oszczędności
W późniejszym okresie ceny kawy ustabilizowały się. Producentom kawy doszły jednak teraz nowe problemy, w wielu krajach odpowiedzialnych za dostawy, jak Brazylia, pandemia rozwijała się wyjątkowo intensywnie. Nie wiadomo jak wpłynie to na zbiory, a potem na transport i dostępność sezonowych pracowników.