Ponad 5 zł – tyle powinien kosztować dobrej jakości pączek – sugerują szacunki firmy HREIT. "W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na pączki ponad 190 mln zł" - podkreślono i zaznaczono, że chodzi o pączki dobrej jakości. "To równowartość 391 dwupokojowych mieszkań w największych miastach w naszym kraju" - poinformował HREIT, zaznaczając, że jest to "swego rodzaju zabawa na liczbach i nie należy tego inaczej interpretować".
Według danych HREIT w tłusty czwartek statystyczny Polak spożywa po 2-3 pączki. "Jeśli te szacunki są prawdziwe, to w trakcie ostatniego czwartku przed Środą Popielcową zjemy nawet ponad 100 milionów sztuk tego popularnego przysmaku" - zwracają uwagę autorzy raportu, dodając, że zarówno ceny, jak i jakość sprzedawanych w Polsce pączków, bywają różne.
Ile zapłacimy za pączki?
"Jeśli chcielibyśmy zjeść produkt wykonany według tradycyjnej receptury - smażony na smalcu i wypełniony różaną konfiturą, to musimy przygotować się na wydatek rzędu trochę ponad 5 złotych za sztukę" – wynika z szacunków HREIT. Zauważono, że jest to o 8 proc. więcej niż rok temu. "Wzrost ceny jest więc znaczący, ale niknie on na tle tego, co działo się przed rokiem" - ocenili autorzy raportu, przypominając, że gwałtowny wzrost kosztów powodował, że wtedy w cukierniach ceny musiały pójść w górę o około 30 proc.
Podkreślili też, że w wycenie uwzględniono nie tylko ceny półproduktów (mąki, cukru, mleka, smalcu, drożdży czy różanej konfitury) ale też koszty robocizny, energii i marżę, z której cukiernik oprócz zysku musi opłacić lokal, utrzymać sprzęt itp. "Ze względu na rosnące koszty wytworzenia, niektórzy cukiernicy mogą być zmuszeni do stosowania niższych marż niż w poprzednich latach" - zaznaczono w raporcie.
"Powyższe wyniki to efekt zabawy na liczbach, którą nazwaliśmy indeksem pączkowo-mieszkaniowym. Pokazuje on siłę nabywczą tradycyjnego pączka na tle cen nieruchomości" - zastrzegli autorzy raportu.