Dlaczego spółki w ogóle powołują fundacje? W tej chwili kwestie społecznego zaangażowania podmiotów rozliczane są raportem niefinansowym obejmującym np. dbałość firmy o środowisko i kwestie ważne społecznie – co ma coraz większe znaczenie nie tylko wizerunkowe ale także jest istotnym elementem np. wyceny giełdowej. W tym kontekście fundacje spółek powoływane są po to, żeby móc realizować strategie CSR, a właściwie już teraz ESG tam gdzie to działanie jest naprawdę potrzebne i sensowne. Takie rozdzielenie ma także ten plus, że kiedy działalność CSR robi przedsiębiorstwo, musi ono tę działalność precyzyjnie kalkulować w ramach zysków wizerunkowych tu i teraz. Fundacja zaś ma inną perspektywę i może po prostu kalkulować bardziej w kategoriach „większego dobra”
Na przykład Fundacja ORLEN z 20-letnim doświadczeniem angażuje się w pomoc domom dziecka i to w sposób kompleksowy. Przekazywane są darowizny na leczenie i rehabilitację. Sami pracownicy koncernu są zaangażowani w program wolontariatu pracowniczego. Takie inicjatywom należą się pochwały i naśladowanie. Dzięki działaniom Fundacji zdolni i ambitni uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych otrzymując stypendia oraz biorąc udział w spotkaniach szkoleniowych, wolontariatach i integracjach, mogą rozwijać swoje umiejętności. Zakres zaangażowania pokazuje realizacja aż siedmiu programów stypendialnych.
PRZECZYTAJ: PKN Orlen otworzył Centrum Badawczo Rozwojowe w Płocku
Sama spółka PKN ORLEN wsparła w 2020 roku łącznie 70 instytucji, przedsięwzięć, klubów i stowarzyszeń sportowych, co pomogło 320 tysiącom dzieci w całym kraju realizować swoje pasje. To także popularyzacja aktywności fizycznej i zdrowego trybu życia wśród najmłodszych. Za sportem i aktywnością dzieci i młodzieży idzie także zaangażowanie lokalnej społeczności. Co ważne, w swoich działaniach dobroczynnych, każda inicjatywa, w której wsparcie angażuje się Fundacja, jest wnikliwie analizowana. Monitorowany jest również proces wdrożenia i efekty podejmowanych działań.
Krytykowanie czy używanie działań charytatywnych w doraźnej walce konkurencyjnej czy politycznej może więc przynieść więcej szkód niż nam się wydaje - powoduje że ze firmy będą wydawać pieniądze nie tam gdzie przyniosą ona najwięcej pożytku lecz tam „gdzie nikt się nie przyczepi”. Tyle tylko że tam o finansowanie jest zawsze najłatwiej! Fundacja HANDICAP Zakopane, zakupiła specjalistyczny bus do transportu osób niepełnosprawnych, prowadzi treningi sportowe oraz uczestniczy w zawodach rangi regionalnej, ogólnopolskiej i międzynarodowej. Jaki jest tego efekt? Sportowcy robią postępy w kondycji fizycznej, ale co najważniejsze – w relacjach społecznych. Dlaczego więc takie inicjatywy są atakowane? Trudno znaleźć logiczne wytłumaczenie.
Oczywiście - jawność i transparentność działań tego typu fundacji jest kluczowa i nikt ni kwestionuje jej znaczenia, czym innym jest jednak czepiania się dla zasady – bo nie lubimy, firmy, menedżera albo po prostu wydumany zarzut dobrze brzmi i przyciąga uwagę.
WAŻNE: Szef Orlenu zapowiada paliwową rewolucję
Ciężko jest także wytłumaczyć atak na chęć niesienia pomocy nie tylko przy pomocy narzędzi korporacyjnych. Budynek w Borkowie Lęborskim, który został przekazany Fundacji HANDICAP, a wcześniej użytkowany przez Fundację „Kresy RP”, został wyremontowany, a renowacja była sfinansowana ze środków prywatnych Daniela Obajtka, prezesa PKN Orlen. Teren wokół obiektu wciąż wymaga pewnych prac i po zakończeniu zaplanowanego remontu nieruchomość będzie przeznaczona m.in. na uruchomienie i prowadzenie przez Fundację Centrum Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Szkoleniowego, w którym leczone będą osoby z dysfunkcjami i zaburzeniami rozwojowymi, zaburzeniami mowy i komunikacji, zespołem Tourette'a. Jeśli komuś nie drżą ręce pisząc dywagacje na temat zaangażowania w cele charytatywne, niech przez chwilę zastanowi się jak mogą drżeć potrzebujący, którzy poza niezdrowym rozgłosem, muszą codziennie zmagać się z problemami, o których nie mamy pojęcia.
Dr Dawid Piekarz – wiceprezes Instytutu Staszica