Awaria rurociągu
12 października późną nocą doszło do rozszczelnienia rurociągu naftowego "Przyjaźń" należącego do spółki PERN". Do awarii doszło pomiędzy miejscowością Żurawice w gminie Boniewo i Łania w gminie Chodecz. W wyniku awarii na powierzchnię działki stanowiącej grunty rolne wydostała się ropa naftowa. Niezwłocznie po stwierdzeniu spadku ciśnienia, na rurociągu zamknięte zostały zasuwy. Ropa jest odpompowywana z rozlewiska przez służby spółki PERN.
Jak powiedziała w środę PAP kierowniczka delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) we Włocławku Małgorzata Saługa, nadal nie wiadomo, jaka powierzchnia została skażona ani jaka ilość ropy naftowej wydostała się z magistrali. "Na miejscu są inspektorzy delegatury WIOŚ we Włocławku. Będziemy przede wszystkim oceniać, czy doszło do zanieczyszczenia środowiska i jaka jest jego skala. Wiadomo na pewno, że doszło do skażenia gleby. Natomiast chcemy jeszcze sprawdzić i ewentualnie wykluczyć, czy doszło do skażenia cieków wodnych w okolicy" - wyjaśniła Saługa.
Kierowniczka delegatury WIOŚ we Włocławku przyznała, że chcą sprawdzić, czy w pobliżu nie ma przypadkiem lokalnych, mniejszych zbiorników bądź cieków wodnych. Jeżeli będzie podejrzenie takiego zanieczyszczenia, zostaną pobrane próby wody do badań.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej we Włocławku prokurator Arkadiusz Arkuszewski zapowiedział w rozmowie z PAP, że w związku ze zdarzeniem zostanie wszczęte śledztwo. "Na miejscu jest prokurator. Po zakończeniu prowadzonej obecnie przez służby akcji i uszczelniania rurociągu, przeprowadzone zostaną czynności procesowe oględzin" - dodał prokurator Arkuszewski.
Ropa nie popłynie do Niemiec?
Odcinek zachodni rurociągu "Przyjaźń", gdzie doszło do rozszczelnienia jednej z dwóch nitek, łączy bazę surowcową spółki w Miszewku Strzałkowskim pod Płockiem (woj. mazowieckie) z parkiem zbiornikowym MVL w Schwedt. Według PERN tą częścią magistrali płynie surowiec dla dwóch rafinerii w Niemczech. PERN po awarii jednej z dwóch nitek rurociągu "Przyjaźń" na odcinku zachodnim w środę rano poinformował, że pozostałe elementy infrastruktury spółki, w tym odcinek pomorski, którym tłoczona jest ropa naftowa przypływająca tankowcami do Polski, a potem także do Niemiec, "działa w trybie standardowym".