„Wkrótce kilka banków upadnie”. Zamieszanie po słowach wiceministra

Wypowiedź Raczkowskiego brzmiała bardzo niepokojąco. Wiceminister oświadczył, że jeszcze w tym roku należy się spodziewać upadku kilku małych banków. Określił je mianem „toksycznych” instytucji, ale uspokoił, że ich bankructwo nie będzie miało negatywnego wpływu na polski system finansowy.

ZOBACZ TEŻ: PKO BP rozwiązał umowę ze Standard & Poor's. Agencja… obniżyła mu rating

Raczkowski dodał, że upadek banków jest pewny, a ich agonia może przedłużyć się nawet do 2017 r. Nie podał jednak nazw instytucji, które miał na myśli. Wskazał jedynie, że kłopoty wspomnianych jednostek nie mają nic wspólnego z wprowadzeniem podatku bankowego, a ich złym zarządzaniem i błędami w nadzorze nad nimi.

ZOBACZ TEŻ: Rating Polski obniżony pierwszy raz w historii. „Przez decyzje nowego rządu”

Wydaje się, że powyższe informacje były sporym zaskoczeniem nie tylko dla klientów banków, ale i dla samego ministra finansów. Paweł Szałamacha zwrócił się już o wyjaśnienia do Raczkowskiego, podkreślając jednocześnie, że polski sektor bankowy jest stabilny.

Źródło: radiozet.pl