Wybierz swoją lokatę

2009-05-07 9:00

Zasady rządzące lokatami terminowymi są bardzo proste, ale też i dość sztywne. Dlatego instytucje finansowe wzbogacają swoją ofertę wciąż nowymi propozycjami zyskownego, a zarazem bardziej elastycznego lokowania oszczędności.

Jeśli nie wykluczasz, że twoje oszczędności będą ci szybko potrzebne - tyle tylko, że sam nie wiesz kiedy - możesz wybrać lokatę dynamiczną.

Dynamiczne

W przypadku tego typu lokat wkładasz określoną kwotę na określony czas - jak na lokacie terminowej, ale możesz bezkarnie podjąć pieniądze przed terminem. Oprocentowanie lokaty dynamicznej rośnie z czasem. Bank, wypłacając ci pieniądze, naliczy odsetki - tym wyższe, im dłużej je przechowywałeś na lokacie. Minusem typowej lokaty dynamicznej jest to, że z reguły nie możesz robić do niej dopłat (np. wpłacać comiesięcznych oszczędności). Dla osób chcących systematycznie oszczędzać, choćby niewielkie kwoty, stworzono specjalne lokaty. Uważaj jednak - zdarza się, że z takich lokat nie można z kolei dokonywać przedterminowych wypłat.

Progresywne

Osoby dysponujące większymi oszczędnościami mogą pokusić się o założenie lokaty progresywnej. Nie różni się ona zbytnio od lokaty terminowej, z tym że jej oprocentowanie uzależnione jest od ulokowanej kwoty. Im jest ona wyższa, tym wyższe jest także oprocentowanie.

Dla rentiera

Osobną propozycję mają banki dla osób, które bardziej cenią sobie regularność dopływu pieniędzy, niż osiąganie maksymalnego zysku. To lokata rentierska. Tu także wpłacasz określoną kwotę na określony czas. Odsetki jednak możesz odbierać nie po upływie terminu, ale co miesiąc lub co kwartał. Ponieważ bank częściej wypłaca odsetki, oprocentowanie jest niższe niż w przypadku zwykłych lokat terminowych. Warto też sobie zdać sprawę z tego, że aby osiągać co miesiąc odczuwalne dla kieszeni odsetki, trzeba ulokować bardzo duże kwoty.

Inwestycyjne

Klientom, którzy mają apetyt na większe zyski, a jednocześnie obawiają się ryzyka związanego np. z bezpośrednim inwestowaniem na giełdzie, banki oferują różne formy lokat lub programów inwestycyjnych. Najczęściej składają się one z dwóch części: tradycyjnej lokaty o wysokim oprocentowaniu oraz inwestycji w fundusze inwestycyjne. Pierwsza część ma z założenia eliminować lub minimalizować ryzyko straty, druga zaś - zapewnić maksymalizację zysku. To niezłe rozwiązanie dla ostrożnych, ale decydując się na taką lokatę, trzeba bardzo dokładnie sprawdzić jej parametry (np. czy oprocentowanie jest wyrażone w skali roku czy w skali 2-3 lat). Warto też sprawdzić wysokość opłat, bo mogą one zjeść znaczną część przyszłych zysków.

Ubezpieczeniowe

Tym, którzy poszukują sposobu na osiągnięcie nieopodatkowanych zysków, niektóre instytucje oferują specjalne lokaty ubezpieczeniowe. Choć działają one jak lokaty, tak naprawdę nimi nie są. To polisy na życie i dożycie. Zawierasz umowę ubezpieczeniową na ściśle określony czas, wpłacasz jednorazowo całą składkę i ustalasz od razu sumę ubezpieczenia, czyli kwotę, którą otrzymasz po upływie wyznaczonego terminu. To po prostu wpłacona przez ciebie składka powiększona o "premię" (tak jak przy lokacie terminowej - kapitał powiększony o odsetki). Wysokość owej "premii" (odsetek), a więc i całej sumy ubezpieczenia, znasz już w momencie podpisywania umowy i jest ona gwarantowana do końca trwania ubezpieczenia (a więc tak jak w przypadku lokaty terminowej o stałym oprocentowaniu). W przypadku zerwania umowy przed terminem otrzymasz swoją składkę w całości, ale bez "premii".

Co daje taka lokata? Po pierwsze - jesteś ubezpieczony, a więc w przypadku twojej śmierci najbliżsi otrzymają całą sumę ubezpieczenia (tak, jakbyś dotrzymał terminu lokaty). Po drugie - jeśli doczekasz do końca trwania umowy, otrzymasz z powrotem wszystkie zainwestowane pieniądze (całą składkę) plus zyski ("premia"). Cała jednak kwota, jaką otrzymasz, to w świetle prawa nie zysk, lecz suma ubezpieczenia, a więc świadczenie. Jest ono zwolnione z tzw. podatku Belki.

Miej pieniądze pod ręką

Masz zapewnione wysokie odsetki, a jednocześnie swoje oszczędności możesz wycofać w każdej chwili - takie warunki dają ci konta lokacyjne lub oszczędnościowe. To dobre miejsce, w którym można przechować oszczędności, także w czasach kryzysowych.

Konta oszczędnościowe mają być połączeniem walorów konta osobistego oraz lokaty terminowej; mają też unikać ich minusów. Z jednej strony klient ma możliwość swobodnego wpłacania i wypłacania pieniędzy bez utraty odsetek - jak na koncie. Z drugiej strony zaś otrzymuje oprocentowanie wyższe niż na standardowym rachunku osobistym i nie musi nic płacić za prowadzenie takiego konta - jak na lokacie.

Ważne różnice

Warto pamiętać, że konto oszczędnościowe nie jest w stanie zastąpić zwykłego ROR-u. Bank, oferując ci wyższe oprocentowanie, zawsze chce nakłonić cię do utrzymania oszczędności na koncie przez dłuższy czas. Dlatego z kontami lokacyjnymi związane są istotne ograniczenia. Mogą one dotyczyć liczby rachunków, na które możliwe jest dokonywanie przelewów (np. można przelewać pieniądze tylko na jeden, zdefiniowany rachunek) albo liczby wypłat (np. raz w miesiącu za darmo, przy następnych wysoka opłata). Na przykład płacenie wielu bieżących rachunków - za gaz, prąd itd. - z takiego konta, nawet jeśli możliwe, z pewnością byłoby nieopłacalne.

Na to zwróć uwagę

Oferowane przez banki konta oszczędnościowe są bardzo proste i wygodne. Mimo to jest kilka kwestii, na które trzeba zwrócić uwagę:

Niektóre konta oszczędnościowe nie są dostępne dla klientów z ulicy: mogą one być ściśle powiązane z ROR-ami. W takim przypadku trzeba więc mieć konto osobiste w danym banku, by założyć konto oszczędnościowe.

Banki nie wymagają żadnych minimalnych kwot wpłat (można wpłacać i wypłacać ile się chce i kiedy się chce). W niektórych bankach jednak wkład w wysokości mniejszej niż np. 1 tys. zł jest nieoprocentowany. Warto to sprawdzić przed podpisaniem umowy.

Banki nie ograniczają liczby wpłat i wypłat, ale w niektórych darmowe są tylko pierwsze wypłaty w miesiącu. Za kolejne trzeba już sporo zapłacić.

Często banki uzależniają wysokość oprocentowania od wysokości ulokowanej kwoty, stosując odpowiednie progi kwotowe (im wyższa kwota, tym wyższe oprocentowanie). Określone oprocentowanie może jednak w niektórych bankach dotyczyć wyłącznie przedziału kwotowego, do którego jest przypisane (np. gdy masz ulokowane 10 tys. zł, to kwoty poniżej 5 tys. zł dotyczy oprocentowanie niższe, a dopiero od drugich 5 tys. zł liczone są odsetki wyższe). To w rzeczywistości zmniejsza zysk z takiej inwestycji.

Banki niekiedy premiują utrzymanie oszczędności przez pewien czas dodatkowym bonusem w postaci podwyższonego oprocentowania.

Prawie wszystkie banki naliczają odsetki co miesiąc. Sporadycznie można jednak spotkać się z kwartalną kapitalizacją odsetek, która jest mniej korzystna dla klienta (przy założeniu, że porównujemy konta o takiej samej wysokości oprocentowania). Po prostu - częstsza kapitalizacja powoduje, że odsetki, szybciej zasilając kapitał, wypracowują większy zysk.

SKARB KLIENTA

Arbiter Bankowy

O szybkie rozsądzenie drobnego sporu z bankiem możesz zwrócić się do Bankowego Arbitrażu Konsumenckiego przy Związku Banków Polskich. Wniosek prześlij pocztą. We wniosku musisz: podać dane swoje i banku, określić swoje żądania, zwięźle je uzasadnić oraz podać wartość przedmiotu sporu. Do wniosku trzeba dołączyć kopie istotnych materiałów oraz dokument potwierdzający zakończenie procedury reklamacji w banku. Opłata wynosi 50 zł (20 zł - jeśli wartość przedmiotu sporu jest niższa niż 50 zł). Trzeba ją uiścić - przekazem pocztowym - przed wysłaniem wniosku. Jeśli bank przegra sprawę, zwróci ci tę kwotę. Informacje na temat arbitra znajdziesz też na stronie www.zbp.pl w zakładce Arbiter Bankowy oraz pod nr. telefonu 022 486-84-00.

Biuro Informacji Kredytowej

Każdy może uzyskać w Biurze raport na swój temat. Zawiera on informacje, jakie dane o kliencie i z jakich banków BIK uzyskało. W sprawie poprawienia błędów, nieścisłości itd. klient sam musi zgłosić się do banku. Aby uzyskać taki raport, wystarczy wypełnić formularz i złożyć go w Biurze Obsługi Klienta, które znajduje się w Warszawie (adres: ul. Pruszkowska 17, 02-119 Warszawa, jeśli listownie - z dopiskiem "zapytanie"; osobiście - od poniedziałku do piątku w godz. 8.30-15.30; tel. 022 310-44-44). Formularz można także pobrać w Internecie (www.bik.pl) i przesłać listem poleconym. Raz na 6 miesięcy każdy może uzyskać raport z BIK za darmo (raport standard). BIK udostępnia także raporty na życzenie klientów (raport plus). Opłata wynosi 30 zł.

InfoMonitor Biuro Informacji Gospodarczej

Biura informacji gospodarczej przyjmują, przechowują i ujawniają informacje gospodarcze o konsumentach i przedsiębiorcach. Posiadają bazę danych o nierzetelnych konsumentach i przedsiębiorcach. Największe w naszym kraju biuro - InfoMonitor Biuro Informacji Gospodarczej - należy do BIK i Związku Banków Polskich. InfoMonitor posiada bazę nierzetelnych i zadłużonych firm i konsumentów oraz jako jedyne w Polsce ma dostęp do bazy BIK i ZBP. Oferuje on przedsiębiorcom różne produkty, m.in.: raport o konsumencie, raport o przedsiębiorcy, monitorowanie (klient zostaje poinformowany o zaistnieniu zmian w stanie zobowiązań płatniczych monitorowanego przedsiębiorcy). Aby współpracować z InfoMonitorem, musisz podpisać z nim umowę (szczegóły na stronie www.infomonitor.pl, tel.

022 486-56-00/01).

Alarmowe strony ZBP

Jeśli nie znasz numeru telefonu, pod którym możesz w swoim banku zastrzec kartę płatniczą, skorzystaj z łatwej wyszukiwarki na stronie www.zbp.pl w zakładce "Zastrzeż kartę". Znajdziesz tam telefony alarmowe do wszystkich banków, a także do organizacji płatniczych.

Także w przypadku utraty dokumentów tożsamości (np. dowód osobisty, paszport, prawo jazdy, książeczka wojskowa) powinieneś - oprócz poinformowania o tym fakcie policji - zgłosić to w placówce swojego banku. Zgłaszając w banku dyspozycję zastrzeżenia dokumentów w systemie dokumentów zastrzeżonych, unikasz niebezpieczeństwa, że ktoś np. weźmie kredyt, który ty będziesz musiał spłacać. Informacje na temat systemu i procedury zgłoszeń znajdziesz na stronach www.zbp.pl w zakładce "Zastrzeganie dokumentów", a także www.dokumentyzastrzezone.pl.

instytucje konsumenckie

Robienie zakupów czy korzystanie z usług wydaje się prostą sprawą, jednak kwestie te są objęte szczegółowymi regulacjami prawnymi. Na ich straży stoją instytucje i organizacje konsumenckie. W Polsce działa kilka tego typu instytucji. W przypadku indywidualnych problemów z zakupami czy usługami pomocy można szukać u miejskich lub powiatowych rzeczników konsumenckich. Czego można oczekiwać od rzecznika? Przede wszystkim udziela on bezpłatnych konsultacji, chroni prawa konsumenta, wytacza sprawy na rzecz konsumentów oraz występuje, oczywiście za ich zgodą, w toczących się postępowaniach. Pomoc można też uzyskać pod tymi adresami: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (www.uokik.gov.pl), Inspekcja Handlowa (www.giih.gov.pl), Europejskie Centrum Konsumenckie (www.konsument.gov.pl), Federacja Konsumentów (www.federacja-konsumentow.org.pl), Stowarzyszenie Konsumentów Polskich (www.skp.pl).

Komisja Nadzoru Finansowego

KNF sprawuje nadzór m.in. nad wszystkimi bankami, firmami ubezpieczeniowymi, otwartymi funduszami emerytalnymi, towarzystwami funduszy inwestycyjnych oraz biurami maklerskimi. Do Komisji możesz zgłosić zauważone nieprawidłowości w funkcjonowaniu poszczególnych instytucji finansowych. Kontakt: plac Powstańców Warszawy 1, 00-950 Warszawa; tel. 0-22 332-66-00.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze