Wybory prezydenckie 2025 a spadki na giełdzie
Poniedziałek, 19 maja, przyniósł mocne tąpnięcie na Giełdzie Papierów Wartościowych. Zarówno szeroki WIG, jak i WIG20, traciły ponad 2 proc., a najwięcej ucierpiały banki – sektorowy indeks WIG-Banki spadał o prawie 4,5 proc. Na negatywne nastroje nałożyło się kilka czynników. Zaskakujące wyniki wyborów prezydenckich i obniżenie ratingu Stanów Zjednoczonych odstrasza inwestorów. Agencja ratingowa Moody’s obniżyła w piątek (16 maja) rządowi USA najwyższą ocenę kredytową z AAA na AA1.
Jak wskazuje Piotr Kuczyński, analityk Domu Inwestycyjnego Xelion:
– " Dzisiejsze zachowanie GPW determinują w znacznej mierze nastroje zza oceanu, a konkretnie obniżony rating dla USA. Moody’s to już co prawda trzecia z kolei agencja, która obniżyła Stanom ich ocenę wiarygodności kredytowej, więc nie jest to jakieś ogromne zaskoczenie (...), ale po reakcji kontraktów amerykańskich widać, że wyzwolił się impuls korekcyjny, który wpływa także na nasze podwórko.
Sektor bankowy pod presją
Niepewność związana z polityką wewnętrzną odbiła się szczególnie na notowaniach banków. Sektorowy WIG-Banki spada o prawie 4,5 proc., a spadki o takiej lub większej skali ostatnio miały miejsce na początku kwietnia.
Według jednego z analityków cytowanego przez portal wnp.pl:
- "Takie rozstrzygnięcia pierwszej tury, które wskazują dużo lepszy od oczekiwań wynik kandydata popieranego przez opozycję to negatywny czynnik dla inwestorów. Po wyborach w październiku 2023 roku premia za ryzyko w Polsce znacząco się obniżyła (...). Teraz wygląda na to, że większe szanse ma objęcie urzędu prezydenta kandydat popierany przez poprzednią ekipę rządzącą, co powoduje widoczny dziś odpływ kapitału. Najbardziej cierpią banki jako najpłynniejszy sektor.
Złoty słabnie, niepewność rośnie
Niepokój panuje także na rynku walutowym. Jak zauważa Piotr Neidek, analityk mBanku: – Nowy tydzień rozpoczyna się w akompaniamencie osłabienia złotego. EUR/PLN zyskuje na wartości już trzecią sesję z rzędu (...). Wybory prezydenckie czy przedłużające się rozmowy pokojowe na linii Ukraina–Rosja sprawiają, że byki pozostają w padoku.Dodatkowym czynnikiem ryzyka jest planowana na poniedziałek rozmowa Donalda Trumpa z Władimirem Putinem, po fiasku negocjacji w Stambule.
