Wyższy wiek emerytalny w Polsce. Antoni Kolek wyjaśnia
Podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa o emeryturach pomostowych jest reakcją na te wyzwania. Świadczenie pomostowe, które pozwala pracownikom o szczególnych warunkach pracy przechodzić na emeryturę pięć lat wcześniej, stało się istotnym elementem w kontekście utrzymania płynności na rynku pracy.
Według Antoniego Kolka, prezesa Instytutu Emerytalnego, istnieje potrzeba spojrzenia na aspekt demograficzny. W Polsce mamy do czynienia z ujemnym przyrostem naturalnym, a także obserwujemy spadek liczby osób wchodzących na rynek pracy w porównaniu do tych, które przechodzą na emeryturę. Obecnie osoby wchodzące na rynek pracy reprezentują roczniki urodzone w 2004-2005, kiedy to liczba nowo narodzonych dzieci wynosiła około 400 tysięcy rocznie. W tym samym czasie jednak schodzą z rynku pracy roczniki lat 50. i 60., które kiedyś stanowiły roczne przyrosty nawet powyżej 700 tysięcy osób.
Aby uniknąć kryzysu demograficznego i utrzymania stabilności na rynku pracy, konieczne jest poszukiwanie nowych rozwiązań. Jedną z opcji jest przyciągnięcie pracowników z innych krajów, co miałoby zrekompensować spadek liczby osób pracujących w Polsce. Jednak, jak podkreśla Kolek, ważne jest również rozważenie innych środków, takich jak ewentualne obniżenie wieku rozpoczynania kariery zawodowej.
Decyzja o podniesieniu wieku emerytalnego lub wprowadzeniu innych reform wymaga dogłębnej analizy i debaty, biorąc pod uwagę różnorodne aspekty ekonomiczne, społeczne i demograficzne. Jako społeczeństwo musimy dążyć do zrównoważonego i odpowiedzialnego podejścia do kształtowania przyszłości systemu emerytalnego, uwzględniając wyzwania, które stawia przed nami dynamicznie zmieniający się świat pracy i struktura demograficzna.