SuperBiznes: Forum Ekonomiczne działa od 1992 roku. Jak to się stało, że inicjatywa przetrwała tyle lat i tak się rozwinęła?
Zygmunt Berdychowski: Dla mnie samego to jest zagadka. W Europie Środkowej na przestrzeni tych ponad 30 lat mieliśmy do czynienia z polityczną sinusoidą. Raz rządziła prawica, raz lewica, a emocje polityczne były niewiarygodnie wielkie. Mogłoby się więc wydawać, że w związku z tym tego typu inicjatywy były skazane na porażkę, bo przecież jeżeli byłeś akceptowany przez jednych, to nie możesz być akceptowany przez drugich. Mogę tylko snuć domysły, że międzynarodowy charakter Forum sprawiał, że nasza pozycja była coraz mocniejsza. Pomógł nie tylko udział naszych krajowych - bardzo ważnych zresztą - polityków, czy bardzo ważnych menadżerów, ale przede wszystkim gości międzynarodowych. Jesteśmy bowiem jedyną w tej części Europy konferencją, która jasno formułowała swój program, że Polska to Europa Środkowo-Wschodnia, a Europa Środkowo-Wschodnia to Polska. Drugi powód, to nasza niezależność finansowa, która daje nam spore pole manewru i pozwala nam w związku z tym przetrwać takie sytuacje, w których nie przetrwały inne konferencje organizowane w oparciu o jednego, czy dwóch bardzo ważnych partnerów. My partnerów mamy bardzo wielu, ale pozycja żadnego z nich nie jest na tyle dominująca, aby jego nieobecność rzutowała na nasze możliwości. Bywały przecież takie lata, że wielkie polskie korporacje nie były naszymi partnerami.
Wreszcie, równie ważnym elementem naszego sukcesu było to, że „bardzo szybko” zbudowaliśmy „instytucję” Forum Ekonomicznego. Dziś bowiem nad sprawami przygotowania Forum pracuje przez cały rok prawie 50 osób, które są zatrudnione w oparciu o umowy o pracę, a kolejnych kilkadziesiąt osób jest przez nas dodatkowo zatrudnionych przy organizacji samego Forum. I dopiero wtedy, gdy na te trzydzieści lat tak spojrzymy, jesteśmy bliżsi zrozumienia tego niespodziewanego sukcesu.
Jaka misja przyświecała początkom forum ekonomicznego?
Tak naprawdę nasza misja dorastała wraz ze znaczeniem polskiej polityki i gospodarki w polityce i gospodarce środkowoeuropejskiej. Początek lat 90 XX wieku, to rozmowy o transformacji. Wtedy wspólnie z posłem Dariuszem Rosatim i Szkołą Główną Handlową przygotowaliśmy raport o transformacji. Rozmawialiśmy z tymi, którzy musieli przekształcić swoją gospodarkę z centralnie planowej do rynkowej, o tym jak unikać błędów, jak wykorzystać potencjał tych, którzy już pewne rozwiązania przećwiczyli. Stopniowo, jak ten przełom się oddalał, staraliśmy się zastępować tematykę transformacji tematyką związaną z życiem gospodarki, polityki i środkowej Europy. Świadomie podjęliśmy decyzję, że zawężamy nasze najważniejsze tematy do problematyki dotyczącej Europy Środkowej.
W tym roku odbędzie się XXI edycja Forum Ekonomicznego. Czasy się zmieniają, zmienia się sytuacja gospodarcza i polityczna. Jaka misja przyświeca Forum w tym roku?
Po pierwsze, każdy organizator międzynarodowej debaty w roku 2022 po tym, co wydarzyło się 24 lutego [data agresji Rosji na Ukrainę - dop. red.], do najważniejszych tematów powinien bezwzględnie włączyć tematykę związaną z bezpieczeństwem. Wojna, która toczy się obok nas, pokazuje że problematyka bezpieczeństwa w podstawowym jego znaczeniu, jest kluczowa dla Europy. Po drugie, opublikowany 14 lipca 2021 roku z ogromnym przytupem program zmian polityki energetycznej i klimatycznej UE, zatytułowany jako Pakt dla 55 proc., czyli przedstawiona przez przewodniczącego Komisji Europejskiej komisarza Timmermansa, propozycja działań zmierzających do ograniczenia emisji CO2 do poziomu 55 proc. z roku 1990. Ze względu na to co się wydarzyło 24 lutego jest już nieaktualna. Musimy ją na nowo przemyśleć, przedefiniować, wskazać nowe cele, bo aktualność dotychczasowych jest w dniu dzisiejszym anachroniczna. I po trzecie - wojna i to wszystko co się działo wokół wojny pokazało, jak ogromne znaczenie dla funkcjonowania post-industrialnych społeczeństw mają platformy informacyjne, cyberprzestrzeń, to wszystko co może się w niej wydarzyć i co się w niej ciągle dzieje. To jest ten trzeci element debat, które staramy się przygotować w tym roku. Debata o cyberbezpieczeństwie, platformach społecznościowych, debata o fake newsach i sztucznej inteligencji, która coraz bardziej wpływa na nowe postrzeganie otaczającej nas rzeczywistości. Jednym słowem - o świecie, w którym kilka lat temu nie wyobrażaliśmy sobie, że możemy się znajdować.
Kto się pojawi wśród gości?
Tradycyjna odpowiedź, którą musimy udzielać jako organizatorzy - dopóki nie zobaczymy tych gości w Karpaczu w trakcie trwania Forum, nie możemy mówić, że będą naszymi gośćmi ze względu na ich bezpieczeństwo.
Czego można się spodziewać w tym roku na Forum Ekonomicznym?
Co najważniejsze, sprawnej organizacji. Co roku, jako Instytut wykonujemy gigantyczną pracę, by przygotować Forum Ekonomiczne. Duża i elastyczna struktura Instytutu i ogromne zaangażowanie sprawia, że z powodzeniem udaje nam się zapewnić uczestnikom Forum jak najlepsze warunki obrad. Po drugie, przyjęcia gości z całej Europy, na poziomie który wystawi nam jako organizatorom, nam jako Polakom dobre świadectwo. Szczególnie ważny będzie w tym roku kryzysowy kontekst związany ze skutkami wojny na Ukrainie. Niepewna sytuacja na wschodzie Europy wymaga wielu międzynarodowych rozmów, nie tylko dotyczących kwestii bezpieczeństwa, ale także wielu innych, które będą stanowiły o prawie 400 seminariach i wykładach w ciągu tych niespełna 3 dni. Ponadto będzie bardzo bogaty program imprez kulturalnych, które będą się odbywały na marginesie kongresu. Jesteśmy przekonani, że ze względu na biznesowy charakter naszej konferencji, wszyscy nasi goście, którzy przyjadą realizować swoje cele biznesowe, będą mogli uznać, że udało im się ten cel osiągnąć. Skład zaproszonych jest w tym roku absolutnie imponujący.