Pomysłodawca inicjatywy bp Krzysztof Nitkiewicz postanowił wesprzeć parafian, którzy mają problemy finansowe. Nie chciał jednak urządzać zwyczajowej zbiórki pieniędzy, a następnie arbitralnie rozdzielać środki pomiędzy potrzebujących. Wpadł za to na prosty, ale zarazem genialny pomysł. W sandomierskiej kurii diecezjalnej rozlokował pudełka z napisem: "Kto ma niech coś wrzuci. Kto nie ma niech sobie weźmie".
Czytaj też: Zapłacimy więcej za ogrzewanie. Ceny pójdą ostro w górę!
Sama akcja jest powiązana z rozpoczynającym się właśnie Tygodniem Miłosierdzia i ma zachęcić zamożniejszych wiernych do podzielenia się zbędnymi środkami finansowymi z tymi, którzy mają ich niedostatek. Zasada jest prosta: Jeżeli masz nadmiar pieniędzy przy sobie zostaw je w pudełku, aby każdy komu ich brakuje mógł swobodnie sobie jest stamtąd zabrać.
Sandomierz: Akcja charytatywna, którą wymyślił miejscowy ksiądz zyskała olbrzymią popularność
Bp Krzysztof Nitkiewicz tłumaczy w rozmowie z dziennikarzami Polsat News, że do realizacji pomysłu zainspirowały go czyny św. Giuseppe Moscati, lekarza z Neapolu, który praktykował podobny pomysł w gabinecie, w którym przyjmował pacjentów. W poczekalni w jego przychodni zawsze leżał kapelusz z dokładnie takim samym napisem, który można teraz ujrzeć na pudełkach kapłana.
Zobacz również: Będziesz mógł się ubiegać o PASZPORT COVIDOWY! Sprawdź co możesz zyskać
- W Sandomierzu nie brakuje ubogich, którzy przychodzą do kurii prosząc o pomoc. W tym trudnym czasie pandemii Diecezja Sandomierska jakoś sobie radzi dzięki ofiarności księży i osób świeckich. Tym bardziej więc powinniśmy pomagać i staramy się to robić. Apeluję do księży proboszczów, aby we współpracy ze świeckimi podjęli podobne kroki w swoich parafiach - zaznaczył w rozmowie z mediami Bp Krzysztof Nitkiewicz.