Na początku czerwca senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych poparła 26 poprawek, w tym podwyższającą 1 proc. podatku przekazywanego na rzecz organizacji pożytku publicznego do 1,5 proc. Komisja pozytywnie oceniła też poprawkę dotyczącą wspólnego rozliczenia z dzieckiem rodziców samotnie wychowujących dzieci w przypadku opieki naprzemiennej oraz zapis doprecyzowujący, że ci wszyscy, którzy w wyniku wprowadzanych od 1 lipca zmian będą płacić wyższe podatki niż w 2021 r., będą mogli rozliczyć się na zasadach dotychczasowych.
Grzegorz Bierecki (PiS) zgłosił wniosek mniejszości, który również dotyczy kwestii wspólnego rozliczenia samotnych rodziców z dzieckiem – poprawka pozwoli rozliczać podatek w sposób uprzywilejowany osobom samotnie wychowującym niezależnie czy dziecko jest niepełnosprawne, czy nie. W środę podczas posiedzenia Senatu złożono kolejne poprawki. Kazimierz Kleina (KO) zaproponował zmianę dotyczącą upubliczniania informacji o zawieranych umowach przez jednostki sektora finansów publicznych, czyli Centralnego Rejestru Umów. Jak tłumaczył, poprawka zmierza do wydłużenia czasu dojścia do pełnej jawności, tak by jednostki sektora finansów publicznych mogły się do tego lepiej przygotować.
Trwają szkolenia
Poprawki złożyli też Grzegorz Bierecki (PiS) oraz wspólnie: Magdalena Kochan(KO), Halina Bieda (KO), Wadim Tyszkiewicz (niez.) i Krzysztof Kwiatkowski (niez.). Podczas debaty senatorowie pytali m.in. czy jest jakaś grupa podatników, która straci na wprowadzanych od 1 lipca zmianach, czy służby skarbowe dadzą sobie radę z rozliczeniem rocznym w 2023 r., a także ile stracą samorządy w wyniku obniżki PIT.
Wiceminister finansów Artur Soboń zapewnił, że Krajowa Administracja Skarbowa stanie na wysokości zadania. Poinformował, że trwają szkolenia poświęcone planowanym od 1 lipca zmianom. "Robimy wszystko, by jak najszerzej o tych zmianach opowiedzieć. Mam ambicję, by poza webinariami zrobić regionalne spotkania i w każdym regionie wysłuchać wszystkich osób" - powiedział Soboń.
Efektywny kalkulator
Jak stwierdził, przy zbiegu różnych ulg i w połączeniu z ulgą dla klasy średniej może się zdarzyć, że po zmianach jeden na tysiąc podatników będzie mieć mniej korzystne rozwiązania podatkowe w porównaniu ze stanem obowiązującym od stycznia tego roku. "Ci podatnicy przez e-Pit czy ten sposób, w jaki się rozliczają, zostaną wychwyceni przez administrację skarbową i zapłacą niższy podatek" - powiedział wiceszef MF. Podał też przykład podatników korzystających z 50 proc. kosztów uzyskania przychodu - w ich przypadku odliczenie składki zdrowotnej obowiązujące w 2021 r. może nie zostać zrównoważone w tym roku przez obniżkę PIT i większą kwotę wolną ze względu na 9 proc. składkę zdrowotną.
"Chcemy, by w drugiej połowie czerwca był dostępny dla wszystkich podatników efektywny i łatwy do użytkowania kalkulator pokazujący rzeczywisty wymiar zaliczek na podatek i rozliczenia rocznego. Nad nim teraz pracujemy. Będzie w nim można łączyć dwa źródła dochodów" - przekazał Soboń. Nie wykluczył, że w przyszłości zaproponowane będzie ujednolicenie podstawy opodatkowania i składkowej.
Polecany artykuł:
System subwencji
Wiceminister oznajmił też, że aby wyrównać samorządom mniejsze wpływy z podatków rząd wprowadził subwencję rozwojową, czyli mechanizm, który stabilizuje dochody samorządu terytorialnego. "W tej chwili procedujemy, by dodatkowe zwiększenie subwencji rozwojowej od 2023 r. było rozdzielane między JST proporcjonalnie z tytułu udziału w PIT, natomiast od 2024 będzie to zależeć od liczby ludności, tylko te dodatkowe środki ponad obligatoryjną subwencję rozwojową będą rozdzielane w oparciu o proinwestycyjny mechanizm” – mówił Soboń.
Zapowiedział prace nad reformą całego systemu subwencji. "Chciałbym, patrząc jak przedsiębiorcy chętnie przechodzą na ryczałt, zakończyć ten rok analizą wpływów z ryczałtu i być może od 1 stycznia 2024 r. umożliwić samorządom partycypację we wpływach z ryczałtu" - poinformował.