Dobre wieści dla kieszeni konsumentów
Warto najpierw spojrzeć na pozytywną stronę sytuacji na rynku spożywczym. Olej, który jeszcze niedawno był jednym z produktów, generujących największe podwyżki cen, zaczął tanieć. W sierpniu 2023 roku konsumenci płacili za litrową butelkę oleju aż 26,6 proc. mniej niż rok wcześniej. To znaczący spadek, biorąc pod uwagę wysoki poziom cen w poprzednich miesiącach. Warto przywołać, że w styczniu 2022 roku olej kosztował średnio 10,92 zł, a jego cena sukcesywnie rosła, osiągając kulminację w listopadzie 2022 roku, kiedy wynosiła 13,51 zł. Teraz, w sierpniu 2023 roku, cena litrowej butelki wynosiła średnio 9,80 zł, co stanowi znaczący spadek cen w porównaniu do wcześniejszych miesięcy.
Kolejnym produktem, który cieszy konsumentów, jest masło, kosztujące o 24,2 proc. mniej niż w sierpniu poprzedniego roku. To kolejna dobra wiadomość, zwłaszcza dla miłośników smakowitych kanapek i ciast.
Ziemniaki na czele podwyżek: Wzrost cen przekracza 40 procent
Niestety, w zestawieniu cenowym nie brakuje także produktów, które zyskują na swojej drożyźnie. Na szczycie tej niechlubnej listy znajdują się ziemniaki, których cena wzrosła aż o 43,7 proc. w porównaniu do sierpnia poprzedniego roku. To znaczący skok cenowy, który może wpłynąć na budżety rodzin.
Oprócz ziemniaków, również jabłka prezentują wyraźny wzrost cen, osiągając 22,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Płatki śniadaniowe drożeją o 22,2 proc., jajka o 21,9 proc., a herbata o 20,3 proc. To wyzwania, z którymi muszą się zmierzyć konsumenci przy planowaniu swoich zakupów spożywczych.
W okolicach 20-procentowych podwyżek znajdują się także napoje roślinne, konkurencja dla tradycyjnego mleka, które drożeje o 10,9 proc. Sok pomarańczowy zyskuje na popularności, ale także na cenie, która w sierpniu 2023 roku wzrosła o 16,7 proc. w porównaniu do poprzedniego roku.