Od początku roku obowiązuje w Polsce nowe prawo związane z komornikami. Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz ustawy o kosztach komorniczych.
Teraz komornik nie może dokonać zajęcia majątku, jeśli dostanie od dłużnika dokument, który jednoznacznie potwierdza, że zajęte przedmioty nie stanowią własności dłużnika. Wciąż jednak problemem jest konto bankowe – dzięki działającemu systemowi informacji elektronicznej, komornik sądowy wysyłając do nas pismo informujące o zajęciu naszego rachunku, wysyła też taką informację do banków, w których mamy rachunek. Taka informacja do banku dociera w chwilę i, jeżeli tylko mamy pieniądze na koncie, bank pobiera je i przesyła do komornika na wiele dni przed tym, jak otrzymamy list polecony z informacją o zajęciu konta.
W wypadku, gdyby takie zajęcie było bezpodstawne, albo doszło do innego naruszanie przepisów przez komornika, dłużnik ma od 2019 roku możliwość wniesienia skargi na komornika do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce siedziby kancelarii komornika. Skarga może być wniesiona na urzędowym formularzu, który to druk komornik ma obowiązek doręczyć dłużnikowi. Jeśli komornik naruszy prawo, to sąd - w przypadku uwzględnienia skargi - może obciążyć komornika kosztami postępowania wywołanego skargą.
Komornik ma też obowiązek nagrywania czynności egzekucyjnych prowadzonych w terenie, a nagranie to musi być dołączane do akt postępowania w danej sprawie. Pojawił się też obowiązek informowania dłużnika o przysługujących mu prawach. Przymusowe otwieranie mieszkania dłużnika może odbywać się jedynie w obecności policji.
Ustawa o kosztach komorniczych reguluje opłaty egzekucyjne. Wysokość kosztów komorniczych jest teraz określana konkretną kwotą, a nie wyliczana proporcjonalnie do średniego wynagrodzenia. Egzekutor może też zabrać część mienia dłużnika w celu wystawienia go w licytacji komorniczej. Ponadto komornik może zająć zwrot podatku.
Nowe koszty komornicze:
- najniższa opłata - 150 zł
- najwyższa opłata - 50 tys. zł
Opłaty są zależne m.in. od wysokości długu i nakładu pracy komornika. Jeśli dłużnik udowodni, że to dla niego zbyt duże obciążenie finansowe, to może złożyć do sądu wniosek o obniżenie opłaty. Średnia opłata wynosi 10 proc. wartości ściągniętych pieniędzy, ale może być mniejsza i wynosić 5 proc. lub 3 proc. Dłużnik, który spłaci zobowiązanie w ciągu 30 dni od odebrania zawiadomienia o wszczęciu egzekucji zapłaci stawkę 3 proc. Im szybsza spłata długu, tym mniejsza opłata egzekucyjna. Komornicy dostają teraz wynagrodzenie prowizyjne z części pobranych opłat. Im mniej ściągniętych opłat, tym mniejsza wypłata.
Zmiany związane są też z podpisaną przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawą o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy skuteczności egzekucji świadczeń alimentacyjnych. Dzięki nowym przepisom Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie dostarczał komornikom szczegółowe dane, także w wersji elektronicznej, o alimenciarzach.