Listy

i

Autor: Shutterstock Listy

ZUS wysyła listy z wyliczeniem emerytury. Szokujące prognozy

2018-07-12 16:16

Do końca wakacji kilkanaście milionów Polaków w skrzynkach pocztowych znajdzie korespondencję od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W liście znajdzie się prognoza emerytur jakie czekają nas w przyszłości - i to już na podstawie obowiązującego, niższego wieku emerytalnego, który oznacza dużo niższe świadczenie emerytalne na starość.

List z ZUS
Informacji od Zakładu powinny oczekiwać osoby, które choć przez chwilę podlegały ubezpieczeniom społecznym i mają zaksięgowane składki na indywidualnym koncie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych - podaje "Gazeta Wyborcza".

Co znajdziemy w listach? Sumę naszych składek w ZUS oraz – dla osób, które przekroczyły 35 lat – wyliczenie na ich podstawie hipotetycznej emerytury. Dla wielu Polaków prognoza przyszłego świadczenia może okazać się szokująca! 

Dlaczego ZUS wylicza tak niskie świadczenia emerytalne? To przede wszystkim efekt reformy emerytalnej Prawa i Sprawiedliwości z 2017 r., który obniżył wiek emrytalny (kobietom do 60, a mężczyznom do 65. roku życia). Stąd też najniższe świadczenia trafią do pań, które zakończą aktywność zawodową w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego. - Polki kończące pracę w najbliższych latach dostaną o kilkanaście procent niższe emerytury, a obecne 40-latki nawet o 40 proc. - czytamy w "GW".

Cytowany w dzienniku Wiktor Wojciechowski, ekonomista z warszawskiej SGH i wiceprzewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich alarmuje, że "po obniżeniu wieku Polska stanie się krajem tysięcy kobiet uzależnionych od pomocy społecznej".

Już teraz ZUS wypłaca groszowe emerytury - np. osobom, które opłaciły tylko jedną składkę ZUS.  Z kolei 230 tys. Polaków dostaje świadczenie niższe niż minimalne (1030 zł brutto).

I dlatego żeby pozbyć się problemu, a nie go rozwiązywać, ministerstwo pracy chce wprowadzić ograniczenia. - Po zmianach emerytury dostawaliby tylko ci Polacy, którzy udowodnią przynajmniej 10 lat pracy. Ktoś, kto pracował np. 7 czy 8 lat, nie będzie dostawał co miesiąc świadczenia. ZUS zwróci mu jedynie wcześniej wpłacone składki - podaje "Wyborcza".

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze